- Kategorie:
- 100-150 km.20
- 150-200 km.5
- 70-100 km.55
- MK.13
- Pieszym szlakiem.45
- Ślad GPS.100
- VP.10
- WPKiW.184
Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2009
Dystans całkowity: | 710.41 km (w terenie 184.40 km; 25.96%) |
Czas w ruchu: | 39:52 |
Średnia prędkość: | 17.82 km/h |
Maksymalna prędkość: | 49.40 km/h |
Suma podjazdów: | 6705 m |
Maks. tętno maksymalne: | 183 (93 %) |
Maks. tętno średnie: | 159 (81 %) |
Suma kalorii: | 28865 kcal |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 54.65 km i 3h 04m |
Więcej statystyk |
Wojkowice, Rogoźnik - W poszukiwaniu dróg gruntowych
Poniedziałek, 6 kwietnia 2009 | dodano: 06.04.2009
Time:8:22
Cadence avg:55
Kiedy wychodziłem z domu, był pochmurny poranek, stosunkowo zimno 11 stopni. W trakcie jazdy co jakiś czas wychodziło słońce i robiło się troszkę cieplej.
Przez Brzeziny wybrałem się na Wojkowice, tak wjechałem na drogę gruntową wzdłuż rzeki Brynicy.
Drogi gruntowe zaprowadziły mnie na tereny przemysłowe, może po kopalniane.
Wyjechałem na granicy z Będzinem, po czym kierowałem się na Rogoźnik, tamtejsze polne drogi gruntowe.
Następnie kierowałem się na i okrążyłem lasek w okolicach jeziorka w Rogoźniku.
Wróciłem przez Dobieszowice, Piekary, robiąc sobie mały bonus w postaci wybrania się przez pola na dzielnicę Rojca, następnie Powstańcow Śląskich do domu.
0.4km poza śladem.
Temperatura:14.0 HR max:172 ( 88%) HR avg:144 ( 73%) Kalorie: 2621 (kcal)
Cadence avg:55
Kiedy wychodziłem z domu, był pochmurny poranek, stosunkowo zimno 11 stopni. W trakcie jazdy co jakiś czas wychodziło słońce i robiło się troszkę cieplej.
Przez Brzeziny wybrałem się na Wojkowice, tak wjechałem na drogę gruntową wzdłuż rzeki Brynicy.
6.04.2009 Na rzece Jaworznik w Wojkowicach© fredziomf
Drogi gruntowe zaprowadziły mnie na tereny przemysłowe, może po kopalniane.
6.04.2009 Wojkowice - obszar przemysłowy© fredziomf
Wyjechałem na granicy z Będzinem, po czym kierowałem się na Rogoźnik, tamtejsze polne drogi gruntowe.
6.04.2009 Rogoźnik wzniesienie ok 381 m. npm© fredziomf
Następnie kierowałem się na i okrążyłem lasek w okolicach jeziorka w Rogoźniku.
6.04.2009 Gdzieś pomiędzy ul.Węgrody a jeziorem Rogoźnik© fredziomf
Wróciłem przez Dobieszowice, Piekary, robiąc sobie mały bonus w postaci wybrania się przez pola na dzielnicę Rojca, następnie Powstańcow Śląskich do domu.
0.4km poza śladem.
Dane wycieczki:
62.10 km (31.00 km teren), czas: 04:31 h, avg:13.75 km/h,
prędkość maks: 44.50 km/hTemperatura:14.0 HR max:172 ( 88%) HR avg:144 ( 73%) Kalorie: 2621 (kcal)
Dookoła Zbiornika Świerklaniec, nowe spojrzenie na jeziorko.
Sobota, 4 kwietnia 2009 | dodano: 04.04.2009Kategoria Ślad GPS
Time:14:24
Cadence avg:61
Trasę rozpocząłem obwodnicą na Piekary. Za Bazyliką skręciłem na Jana Pawła II, w kierunku Dobieszowic. Za cmentarzem odbiłem na Lasek Piekarski, którym dojechałem na tamę Zbiornika Świerklaniec w Wymysłowie. Na asfaltach miałem fajną średnią ok 26km/h, ale zaczął się etap leśny, gdzie na średnią już nie zwracałem uwagi.
Od zawsze bywałem w Parku w Świerklańcu, jednak z drugiej strony zalewu, był to mój pierwszy raz.
Na łuku w Wymysłowie, skręciłem w gruntową DP 2, która niestety jest trochę dziurawa.
Zbiornik stąd wygląda całkiem uroczo.
Ku mojemu zaskoczeniu, na ścieżce w okolicach miejscowości Niezdara znajduje się most, ma który należy się wspiąć po prowizorycznej drabince, gdyż sam most znajduje się ok pół metra powyżej ścieżki. Z okolic tego miejsca pochodzą powyższe zdjęcia, a jak później zauważyłem moja trasa przebiegała częściowo przez Szlak Tysiąclecia, zielony szlak pieszy mający w całości 98,50 km i przebiegający od Bytomia, aż po Zawiercie.
Muszę dodać, że nie ma możliwości bezpośredniego okrążenia Zalewu, tak by wjechać bezpośrednio do Parku w Świerklańcu. Droga gruntowa prowadzi do drogi 78 (gdzie dalej możemy lasem jechać w kierunku jeziora Chechło-Nakło). By dojechać do Parku, należy kilkaset metrów przejechać drogą 78 i skręcić w kolejną drogę gruntową. Natrafiłem po drodze na małą górkę, skąd na odludziu [być może w towarzystwie wędkarzy] można podziwiać jeziorko.
Wracałem także Laskiem Piekarskim, przecinając ul. Józefską.
Temperatura:22.0 HR max:178 ( 91%) HR avg:151 ( 77%) Kalorie: 1878 (kcal)
Cadence avg:61
Trasę rozpocząłem obwodnicą na Piekary. Za Bazyliką skręciłem na Jana Pawła II, w kierunku Dobieszowic. Za cmentarzem odbiłem na Lasek Piekarski, którym dojechałem na tamę Zbiornika Świerklaniec w Wymysłowie. Na asfaltach miałem fajną średnią ok 26km/h, ale zaczął się etap leśny, gdzie na średnią już nie zwracałem uwagi.
Od zawsze bywałem w Parku w Świerklańcu, jednak z drugiej strony zalewu, był to mój pierwszy raz.
Na łuku w Wymysłowie, skręciłem w gruntową DP 2, która niestety jest trochę dziurawa.
Zbiornik stąd wygląda całkiem uroczo.
Ku mojemu zaskoczeniu, na ścieżce w okolicach miejscowości Niezdara znajduje się most, ma który należy się wspiąć po prowizorycznej drabince, gdyż sam most znajduje się ok pół metra powyżej ścieżki. Z okolic tego miejsca pochodzą powyższe zdjęcia, a jak później zauważyłem moja trasa przebiegała częściowo przez Szlak Tysiąclecia, zielony szlak pieszy mający w całości 98,50 km i przebiegający od Bytomia, aż po Zawiercie.
Muszę dodać, że nie ma możliwości bezpośredniego okrążenia Zalewu, tak by wjechać bezpośrednio do Parku w Świerklańcu. Droga gruntowa prowadzi do drogi 78 (gdzie dalej możemy lasem jechać w kierunku jeziora Chechło-Nakło). By dojechać do Parku, należy kilkaset metrów przejechać drogą 78 i skręcić w kolejną drogę gruntową. Natrafiłem po drodze na małą górkę, skąd na odludziu [być może w towarzystwie wędkarzy] można podziwiać jeziorko.
Wracałem także Laskiem Piekarskim, przecinając ul. Józefską.
Dane wycieczki:
41.52 km (20.20 km teren), czas: 02:35 h, avg:16.07 km/h,
prędkość maks: 47.30 km/hTemperatura:22.0 HR max:178 ( 91%) HR avg:151 ( 77%) Kalorie: 1878 (kcal)
Ach jak przepięknie... (piękna tylko pogoda)
Czwartek, 2 kwietnia 2009 | dodano: 03.04.2009Kategoria WPKiW
Time:13:41
Cadence avg:65
W marcu jak w garncu, a w kwietniu lato :D
Wreszcie odpowiednia pogoda - 19 stopni, a w słońcu grubo powyżej 20tu.
Nawet widziałem pierwszą w tym roku opalającą się osobę bez koszulki.
Przejazd typu "co w Parku piszczy". Dystans iście zimowy :I
Prawie przelewające się "Żabie Doły". Zespół przyrodniczo-krajobrazowy na granicy miast Bytomia i Chorzowa.
Temperatura:19.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Cadence avg:65
W marcu jak w garncu, a w kwietniu lato :D
Wreszcie odpowiednia pogoda - 19 stopni, a w słońcu grubo powyżej 20tu.
Nawet widziałem pierwszą w tym roku opalającą się osobę bez koszulki.
Przejazd typu "co w Parku piszczy". Dystans iście zimowy :I
02.04.2009 Żabie Doły© fredziomf
Prawie przelewające się "Żabie Doły". Zespół przyrodniczo-krajobrazowy na granicy miast Bytomia i Chorzowa.
Dane wycieczki:
23.00 km (1.90 km teren), czas: 01:20 h, avg:17.25 km/h,
prędkość maks: 45.00 km/hTemperatura:19.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)