I I I Click for Katowice, Polska Forecast I I ŚWIETNY FOTOGRAF I
PicasaI PhotoBS I GPSies http://www.opencaching.pl/viewprofile.php?userid=24949
avatar Witaj na blogu rowerowym fredziomf
Powyżej są linki do moich zdjęć i śladów GPS.
    Blog najnowsze
    Blog profil rowerzysty

Michał - Bytom

2012
baton rowerowy bikestats.pl
2011
button stats bikestats.pl
2010
button stats bikestats.pl
2009
button stats bikestats.pl
2008
button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(60)

Moje rowery

Merida Crossway TFS 800-V 25816 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy fredziomf.bikestats.pl

Archiwum

ministat liczniki.org

Linki

Pieszo-rowerowo zielonym szlakiem cd Sączów, Myszkowice, Najdziszów, Sadowie

Czwartek, 7 maja 2009 | dodano: 07.05.2009Kategoria Pieszym szlakiem
Time:8:59
Cadence avg:62

Ponieważ na odcinku Bytom-Sączów szlak jest mi znany, kierowałem się na Sączów, by kontynuować jego poznawanie.
Ulicą Witczaka wyjechałem na obwodnicę, następnie Bytomską i Jana Pawła II na Dobieszowice. Przy schronie bojowym odbiłem na Wymysłów i ul. Sienkiewicza w las, z którego wyjechałem na drogę na Sączów. Odtąd kontynuowałem drogę szlakiem.

mój rower © fredziomf


Za ul.Leśną w Myszkowicach lekko zgubiłem szlak, przez co trochę pokrążyłem po okolicy (w Twardowicach), dojechałem do Najdziszowa gdzie kontynuowałem pieszym szlakiem. Po chwili drugi raz lekko zabłądziłem wyjeżdżając w Goląszy.
Kierowałem się, więc na Targoszczyce i w Sadowie II odnalazłem szlak.

Takie tam :P © fredziomf


Wracając szlakiem w drugą stronę połączyłem oba odcinki szlaku.
Wracałem przez Siemonię i laskiem wspomnianym na początku (następnie przez Piekary do domciu).

Niestety miałem trochę pecha, kiedy postanowiłem zdjąć kurtkę (zdążyło się ocieplić) zauważyłem, że zgubiłem szare wymienne polaryzacyjne szkiełko z okularów [pewnie go nie odnajdę więc okularki do wyrzucenia].
Być może nawet kilka ostatnich kilometrów przejechałem ze spowalniającym tylne koło hamulcem (dopiero przy domciu zauważyłem, że pionowa sprężyna się wypięła, a myślałem że moje tempo to kwestia wiatru :D)
Nawet fotki zrobiłem w rozdzielczości 0.3M (sam tak ustawiłem, i zapomniałem zmienić), a do tego także licznik podliczał czas bez przerwy, a nie czas samej jazdy, gdyż tak był ustawiony.
Jak pech to pech :D
Dane wycieczki: 67.06 km (19.20 km teren), czas: 03:50 h, avg:17.49 km/h, prędkość maks: 49.40 km/h
Temperatura:14.0 HR max:172 ( 88%) HR avg:142 ( 72%) Kalorie: 2694 (kcal)
Linkuj | KomentujKomentarze(1)

K o m e n t a r z e
Ale pokręcona wycieczka :) git
kundello21
- 23:57 czwartek, 7 maja 2009 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa acaja
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]