- Kategorie:
- 100-150 km.20
- 150-200 km.5
- 70-100 km.55
- MK.13
- Pieszym szlakiem.45
- Ślad GPS.100
- VP.10
- WPKiW.184
Piekary, Orzech, Nakło, Radzionków, Tarnowskie Góry - czerwony szlak
Sobota, 23 maja 2009 | dodano: 23.05.2009Kategoria Pieszym szlakiem
Time:11:20
Cadence avg:68
W planach było objechanie czerwonego szlaku na odcinku pomiędzy Orzechem i Tarnowskimi Górami.
Już na obwodnicy na Piekary (wysokość zatoczki autobusowej przed Kauflandem) ustawiła się suszarka. Policjant wycelował we mnie i z uśmiechem na twarzy krzyknął ile jadę.
Nawet wymieniliśmy kilka słów "w locie", jego zachowanie odebrałem sympatycznie.
W Piekarach upewniłem się którędy biegnie czarny szlak łącznikowy. Po Orzechu pokrążyłem trochę więcej niż planowałem. Przez kilka minut była to piesza przeprawa przez lasek.
Ostatecznie kontynuowałem szlakiem wzdłuż torów, w kierunku Gór.
Wyjeżdżamy szlakiem ul. Chopina, Kopernika, przecinamy Bytomską i na rondku w ul. Legionów.
I właśnie tutaj niebo pociemniało i zaczęło mżawić. Synoptycy zapowiadali potężne opady, więc śpieszyłem Strzelców Bytomskich do domciu. Za Lukoilem było po opadach. Jak się okazało prawdziwe opady przeszły po kilku godzinach.
Temperatura:24.0 HR max:167 ( 85%) HR avg:138 ( 70%) Kalorie: 2049 (kcal)
Cadence avg:68
W planach było objechanie czerwonego szlaku na odcinku pomiędzy Orzechem i Tarnowskimi Górami.
Już na obwodnicy na Piekary (wysokość zatoczki autobusowej przed Kauflandem) ustawiła się suszarka. Policjant wycelował we mnie i z uśmiechem na twarzy krzyknął ile jadę.
Nawet wymieniliśmy kilka słów "w locie", jego zachowanie odebrałem sympatycznie.
W Piekarach upewniłem się którędy biegnie czarny szlak łącznikowy. Po Orzechu pokrążyłem trochę więcej niż planowałem. Przez kilka minut była to piesza przeprawa przez lasek.
Ostatecznie kontynuowałem szlakiem wzdłuż torów, w kierunku Gór.
Wyjeżdżamy szlakiem ul. Chopina, Kopernika, przecinamy Bytomską i na rondku w ul. Legionów.
I właśnie tutaj niebo pociemniało i zaczęło mżawić. Synoptycy zapowiadali potężne opady, więc śpieszyłem Strzelców Bytomskich do domciu. Za Lukoilem było po opadach. Jak się okazało prawdziwe opady przeszły po kilku godzinach.
Dane wycieczki:
47.54 km (17.30 km teren), czas: 02:30 h, avg:19.02 km/h,
prędkość maks: 50.00 km/hTemperatura:24.0 HR max:167 ( 85%) HR avg:138 ( 70%) Kalorie: 2049 (kcal)
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj