- Kategorie:
- 100-150 km.20
- 150-200 km.5
- 70-100 km.55
- MK.13
- Pieszym szlakiem.45
- Ślad GPS.100
- VP.10
- WPKiW.184
VI [Zimowa] Bytomska Rowerowa Masa Krytyczna
Time:17:43
Cadence avg:60
Przejazd Masy liczył ponad 8 km.
Jestem pod wielkim wrażeniem. Perfekcyjna organizacja imprezy. Pełne zabezpieczenie ze strony Policji i Ambulansu, co było dla mnie ponad oczekiwania.
Bardzo sprawny przejazd, w temperaturze - 16 stopni. Nieoczekiwanie [dla mnie] Policja zablokowała za nami wszystkie trzy pasy, na głównej ulicy miasta (odcinek Kolejowa, Miarki), dając nam komfortowe warunki przejazdu.
Na koniec ciepła herbata w Biurze Promocji Bytomia (to już chyba tradycja?) + jeszcze jedna niespodzianka od Organizatorów.
Było super, osobiście tuż przed końcem zziębły mi palce w rękach, i herbata była zbawienna.
Widziałem jak na ul. Piłsudskiego pewnemu panu auto z zimna odmówiło posłuszeństwa, a jak widać, nasze rowery dały radę.
Doszło także do kolizji aut na pasie ruchu o przeciwnym kierunku do Masy, być może jeden kierowca zauroczył się mrugającymi rowerami i wjechał w tył poprzedzającego go auta.
Ł1:241,3 km. [544,3]
Temperatura:-16.0 HR max:160 ( 82%) HR avg:121 ( 62%) Kalorie: 659 (kcal)
Cadence avg:60
Przejazd Masy liczył ponad 8 km.
Jestem pod wielkim wrażeniem. Perfekcyjna organizacja imprezy. Pełne zabezpieczenie ze strony Policji i Ambulansu, co było dla mnie ponad oczekiwania.
Bardzo sprawny przejazd, w temperaturze - 16 stopni. Nieoczekiwanie [dla mnie] Policja zablokowała za nami wszystkie trzy pasy, na głównej ulicy miasta (odcinek Kolejowa, Miarki), dając nam komfortowe warunki przejazdu.
Na koniec ciepła herbata w Biurze Promocji Bytomia (to już chyba tradycja?) + jeszcze jedna niespodzianka od Organizatorów.
Było super, osobiście tuż przed końcem zziębły mi palce w rękach, i herbata była zbawienna.
Widziałem jak na ul. Piłsudskiego pewnemu panu auto z zimna odmówiło posłuszeństwa, a jak widać, nasze rowery dały radę.
Doszło także do kolizji aut na pasie ruchu o przeciwnym kierunku do Masy, być może jeden kierowca zauroczył się mrugającymi rowerami i wjechał w tył poprzedzającego go auta.
Ł1:241,3 km. [544,3]
Dane wycieczki:
11.30 km (1.30 km teren), czas: 00:49 h, avg:13.84 km/h,
prędkość maks: 26.20 km/hTemperatura:-16.0 HR max:160 ( 82%) HR avg:121 ( 62%) Kalorie: 659 (kcal)
K o m e n t a r z e
Nie wierzę:) -16 i pojechaliście, miałem ochotę ale jak popatrzyłem u nas na termometr (-20) to postanowiłem być z wami duchem:)
Kajman - 22:06 piątek, 18 grudnia 2009 | linkuj
Bo rowerzysta to twardziel jest.Dzięki że byłeś jak zawsze.
Dynio - 21:59 piątek, 18 grudnia 2009 | linkuj
Na masę pewnie przyjechali wytrwali cykliści, bo latem przyjeżdża każdy kto ma rower:)
kundello21 - 20:14 piątek, 18 grudnia 2009 | linkuj
Komentuj