- Kategorie:
- 100-150 km.20
- 150-200 km.5
- 70-100 km.55
- MK.13
- Pieszym szlakiem.45
- Ślad GPS.100
- VP.10
- WPKiW.184
Grupowa setka, przez Toszek, Poniszowice, Pławniowice
Sobota, 20 marca 2010 | dodano: 21.03.2010Kategoria 100-150 km, Ślad GPS
Pomysł zrodził się, w okolicach, wczorajszej bytomskiej Masy.
Bohaterowie: codeisred, Asica, Kosma100, djk71, Mlynarz i ja.
Miejsce zbiórki: zabrzańska Helenka.
Po 10ej jestem na miejscu, czeka na mnie już codeisred, po chwili, są już wszyscy.
Pierwszym przystankiem był, prawdopodobnie, najstarszy drewniany kościół na Górnym Śląsku, bo aż z 1494 roku. Jego panoramę można obejrzeć Tutaj. Znajduje się on na szlaku architektury drewnianej.
Zapewne więcej zdjęć, będzie można obejrzeć u współuczestników wycieczki. Wspaniali, pogodni ludzie.
Jedziemy w kierunku Toszka, na zamek.
Kolejnym przepięknym kościółkiem, był ten zbudowany w XV wieku, w Poniszowicach.
Jest on także przepiękny w środku. Kliknij Tutaj.
W okolicach Chechła, co prawda niewielki, ale deszcz, pokrzyżował nam plany. Ja np nie miałem co włożyć na rękawki, co nie wróżyło najlepiej, po niespełna połowie zakładanego dystansu.
Mieliśmy dojechać co najmniej do Ujazdu, jednak się nie udało.
Odbiliśmy w kierunku Pławniowic, gdzie zwiedziliśmy piękny pałacyk. Kliknij Tutaj.
Rozdzieliliśmy się w Rokitnicy, a ja z codeisred, pojechałem na Bytom.
Aha zapomniałem, że było dziś dość wietrznie; zwłaszcza od Toszka, gdzie niby miało być z górki, a było pod wiatr.
Wyszła, moja trzecia setka w marcu, tak na pożegnanie kalendarzowej Zimy.
Dzięki wszystkim za jazdę.
Ł3:145,9 km. [455,9]
Temperatura:14.0 HR max:168 ( 86%) HR avg:138 ( 70%) Kalorie: 4038 (kcal)
Bohaterowie: codeisred, Asica, Kosma100, djk71, Mlynarz i ja.
Miejsce zbiórki: zabrzańska Helenka.
Po 10ej jestem na miejscu, czeka na mnie już codeisred, po chwili, są już wszyscy.
Pierwszym przystankiem był, prawdopodobnie, najstarszy drewniany kościół na Górnym Śląsku, bo aż z 1494 roku. Jego panoramę można obejrzeć Tutaj. Znajduje się on na szlaku architektury drewnianej.
Zapewne więcej zdjęć, będzie można obejrzeć u współuczestników wycieczki. Wspaniali, pogodni ludzie.
Jedziemy w kierunku Toszka, na zamek.
Kolejnym przepięknym kościółkiem, był ten zbudowany w XV wieku, w Poniszowicach.
Przy drewnianym kościele z XV wieku w Poniszowicach© fredziomf
Jest on także przepiękny w środku. Kliknij Tutaj.
W okolicach Chechła, co prawda niewielki, ale deszcz, pokrzyżował nam plany. Ja np nie miałem co włożyć na rękawki, co nie wróżyło najlepiej, po niespełna połowie zakładanego dystansu.
Mieliśmy dojechać co najmniej do Ujazdu, jednak się nie udało.
Odbiliśmy w kierunku Pławniowic, gdzie zwiedziliśmy piękny pałacyk. Kliknij Tutaj.
Nasze rowerki przy pałacu w Pławniowicach© fredziomf
Rozdzieliliśmy się w Rokitnicy, a ja z codeisred, pojechałem na Bytom.
Aha zapomniałem, że było dziś dość wietrznie; zwłaszcza od Toszka, gdzie niby miało być z górki, a było pod wiatr.
Wyszła, moja trzecia setka w marcu, tak na pożegnanie kalendarzowej Zimy.
Dzięki wszystkim za jazdę.
Ł3:145,9 km. [455,9]
Dane wycieczki:
106.90 km (0.20 km teren), czas: 05:21 h, avg:19.98 km/h,
prędkość maks: 45.80 km/hTemperatura:14.0 HR max:168 ( 86%) HR avg:138 ( 70%) Kalorie: 4038 (kcal)
K o m e n t a r z e
Wielkie dzięki za wspaniałe towarzystwo.
Pogadaj z Moniką w sprawie pytań, na które nie uzyskałeś ode mnie odpowiedzi. Ona jest najbardziej zorientowana. Myślałem, ze jeszcze pogadamy o tym ale za szybko uciekliście w Rokitnicy.. djk71 - 22:04 poniedziałek, 22 marca 2010 | linkuj
Pogadaj z Moniką w sprawie pytań, na które nie uzyskałeś ode mnie odpowiedzi. Ona jest najbardziej zorientowana. Myślałem, ze jeszcze pogadamy o tym ale za szybko uciekliście w Rokitnicy.. djk71 - 22:04 poniedziałek, 22 marca 2010 | linkuj
Już trzecia setka, no ładnie. Grupa super. Gratulacje. Te Wasz Fury tak bez zabezpieczeń?
robin - 14:35 niedziela, 21 marca 2010 | linkuj
Silna grupa BikeStatowa :D Pozdrawiam serdecznie :)
Goofy601 - 12:37 niedziela, 21 marca 2010 | linkuj
super sobota nam sie udala :) dzisiaj w prawdzie bardzo boli mnie lewe kolano ale mam nadzieje ze to chwilowa kontuzja :( a gora sw.anny dalej czeka na mnie i na bank musze sie tam karnac w najblizszej przyszlosci.
codeisred - 10:15 niedziela, 21 marca 2010 | linkuj
Kurde ale fajnie:) Elita się zebrała... tez bym tak chciał:)
kundello21 - 09:05 niedziela, 21 marca 2010 | linkuj
Hehe - na zegarze mam godzinę 9, a w opisie jest że po 10 mieliście zbiórkę. Czyżbym cofnął się w czasie? ;)
sebekfireman - 08:02 niedziela, 21 marca 2010 | linkuj
Piękną i ciekawą trasę wybraliście:) Czwarta setka!!! Super:)
Kajman - 07:25 niedziela, 21 marca 2010 | linkuj
Fajna wycieczka.
I takie stado zostawiliście na stojaku bez żadnych zabezpieczeń? sirmicho - 07:14 niedziela, 21 marca 2010 | linkuj
Komentuj
I takie stado zostawiliście na stojaku bez żadnych zabezpieczeń? sirmicho - 07:14 niedziela, 21 marca 2010 | linkuj