- Kategorie:
- 100-150 km.20
- 150-200 km.5
- 70-100 km.55
- MK.13
- Pieszym szlakiem.45
- Ślad GPS.100
- VP.10
- WPKiW.184
A mogło być tak pięknie. Nieoczekiwany powrót.
Niedziela, 19 września 2010 | dodano: 19.09.2010
Kiedy dziś wstałem, zapragnąłem dalszej wycieczki. Biłem się z pomysłami, gdzie by tu pojechać, na dystansie 150-190 km.
Przygotowałem kilka wariantów trasy, zjadłem obiad i w drogę.
Jadę, pierwszy raz, z mocno obładowanymi dwoma sakwami, pełen zaciekawienia jak to będzie.
Tymczasem na 8ym km mam awarię, coś z bagażnikiem. Obserwuję przygięte pręty z błotnika. Nie wiem jak to się mogło stać, bagażnik puścił, śruby musiały nie trzymać.
Okazuje się, że nie jest źle, i błotnik i bagażnik nadają się do dalszej eksploatacji.
Da się jechać dalej, ale dla świętego spokoju, wracam do domu, by porządnie zająć się rowerem. [Już jest OK]
Jeszcze na Miechowicach, zaglądam na zakończone zawody dla biegaczy.
Obserwuję chwilę losowanie nagród. Nagrody głównie komputerowe.
Ł1:117,4 km. [2315,4]
Temperatura:14.0 HR max:178 ( 91%) HR avg:155 ( 79%) Kalorie: 741 (kcal)
Przygotowałem kilka wariantów trasy, zjadłem obiad i w drogę.
Jadę, pierwszy raz, z mocno obładowanymi dwoma sakwami, pełen zaciekawienia jak to będzie.
Tymczasem na 8ym km mam awarię, coś z bagażnikiem. Obserwuję przygięte pręty z błotnika. Nie wiem jak to się mogło stać, bagażnik puścił, śruby musiały nie trzymać.
Okazuje się, że nie jest źle, i błotnik i bagażnik nadają się do dalszej eksploatacji.
Da się jechać dalej, ale dla świętego spokoju, wracam do domu, by porządnie zająć się rowerem. [Już jest OK]
Jeszcze na Miechowicach, zaglądam na zakończone zawody dla biegaczy.
II Półmaraton w Bytomiu© fredziomf
Obserwuję chwilę losowanie nagród. Nagrody głównie komputerowe.
Ł1:117,4 km. [2315,4]
Dane wycieczki:
15.90 km (0.10 km teren), czas: 00:41 h, avg:23.27 km/h,
prędkość maks: 43.70 km/hTemperatura:14.0 HR max:178 ( 91%) HR avg:155 ( 79%) Kalorie: 741 (kcal)
K o m e n t a r z e
O widzisz, fajne! No i plecy odpoczywają. Ja jeżdżę z nerką, no chyba że gdzieś dalej to wtedy zabieram plecak, rzadziej sakwy.
Yacek - 12:37 wtorek, 21 września 2010 | linkuj
Wrzuć jeszcze jakieś zdjęcie rowerka z sakwami. Ja też z nimi od czasu do czasu jeżdżę. Pozdro!
Yacek - 20:55 niedziela, 19 września 2010 | linkuj
Komentuj