- Kategorie:
- 100-150 km.20
- 150-200 km.5
- 70-100 km.55
- MK.13
- Pieszym szlakiem.45
- Ślad GPS.100
- VP.10
- WPKiW.184
Las - okolice Huty Cynku.
Piątek, 19 listopada 2010 | dodano: 19.11.2010Kategoria Ślad GPS
Temp start 10, powrót 8 stopni.
To już trzecia wycieczka w tym tygodniu, w której robię, po 20 kilka km po lesie.
W listopadzie każdy km w terenie cieszy bardziej, jednak to dziś, po powrocie miałem najbrudniejszy napęd, rower i ubranie.
Najpierw stałą trasą przez Świerklaniec w okolice jez. Chechło-Nakło. Potem na Miasteczko Śl.
Tam przez chwilę, przez wyrobisko.
Następnie błotnistą gruntówką prowadząca do bramy Huty. A także, wzdłuż torów kolejowych.
W ostatnich chwilach, gdy jeszcze dobrze widać, docieram, jakąś niewyraźną ścieżką, nie wiadomo gdzie.
Niestety prognoza numeryczna sprawdziła się co do minuty, zaczyna padać. Wracam przez Tarnowskie Góry. Mimo że obyło się bez większych opadów, cała droga pokryta tą cudowną brudną mazią, a już w mieście dostaję brudny prysznic od wyprzedzającej mnie, i tak szeroko, ciężarówki.
Ł1: 252,5 km [2652,5]
Temperatura:9.0 HR max:171 ( 87%) HR avg:136 ( 69%) Kalorie: 2356 (kcal)
To już trzecia wycieczka w tym tygodniu, w której robię, po 20 kilka km po lesie.
W listopadzie każdy km w terenie cieszy bardziej, jednak to dziś, po powrocie miałem najbrudniejszy napęd, rower i ubranie.
Najpierw stałą trasą przez Świerklaniec w okolice jez. Chechło-Nakło. Potem na Miasteczko Śl.
Tam przez chwilę, przez wyrobisko.
Następnie błotnistą gruntówką prowadząca do bramy Huty. A także, wzdłuż torów kolejowych.
W ostatnich chwilach, gdy jeszcze dobrze widać, docieram, jakąś niewyraźną ścieżką, nie wiadomo gdzie.
Niestety prognoza numeryczna sprawdziła się co do minuty, zaczyna padać. Wracam przez Tarnowskie Góry. Mimo że obyło się bez większych opadów, cała droga pokryta tą cudowną brudną mazią, a już w mieście dostaję brudny prysznic od wyprzedzającej mnie, i tak szeroko, ciężarówki.
Ł1: 252,5 km [2652,5]
Dane wycieczki:
54.10 km (21.00 km teren), czas: 02:52 h, avg:18.87 km/h,
prędkość maks: 42.60 km/hTemperatura:9.0 HR max:171 ( 87%) HR avg:136 ( 69%) Kalorie: 2356 (kcal)
K o m e n t a r z e
Syn wczoraj wjechał lasem na Hrobaczą Łąkę. Później przez pół godziny mył rower:)
Kajman - 08:32 niedziela, 21 listopada 2010 | linkuj
Pogoda robi się już późnojesienna - taki mroczny klimat na zdjęciach ;)
Goofy601 - 11:35 sobota, 20 listopada 2010 | linkuj
Komentuj