- Kategorie:
- 100-150 km.20
- 150-200 km.5
- 70-100 km.55
- MK.13
- Pieszym szlakiem.45
- Ślad GPS.100
- VP.10
- WPKiW.184
Bytom-Tychy-Bytom + Parada Mikołajów na Rowerach 2010.
Kiedy wczoraj przed spaniem oglądałem pogodę, wiele wskazywało na to, że tą imprezę będę musiał odpuścić. Wszystko przez zapowiadany marznący deszcz i mgły.
Dziś jednak, już rano postanowiłem, jadę choćby nie wiem co (w końcu mam z przodu oponę z kolcami).
Wyruszam około 13:40, temperatura stopień powyżej zera, dosyć mokro. Do Tychów mam około 31 km. Na miejscu muszę być na 16tą.
Poniżej najgorszy, ponad 3 km fragment. Nomen omen ulica zwie się Gościnna.
Jest to moja pierwsza jazda, gdzie nawiguje mnie Garmin 62s. Poniżej super funkcja tego urządzenia. Wykres wysokości jest rysowany dwoma kolorami. Część zielona powstała z przejechanej już drogi, część niebieska to symulacja wzniesień, drogi przed nami. Wykres jest dynamiczny, czyli niebieski wykres wysokości jest zawsze aktualny. Fajnie widać, w którym miejscu podjazdu czy zjazdu się znajdujemy.
I już w Tychach.
Kawałek dalej ciekawy trabancik.
Jestem przed czasem, zjawiają się pierwsi, inni pomocnicy Mikołaja na rowerach.
Przystrojone rowery to nie rzadkość.
Widziałem także jeden rower poziomy.
Są i służby obstawiające przejazd.
Jest już także Mikołaj w bryczce ciągniętej przez konia oraz samochód z 2-metrową czapą Mikołaja, z którego podczas całej parady, nadawane będą świąteczne melodie.
Zanim uformuje się szyk czekamy kilkadziesiąt minut, zimno.
Około 16:30 parada wyrusza w kierunku Rynku. Trafiamy tam po kwadransie.
Jest tu scena i konkursy dla dzieci. Trwa impreza, tymczasem każdy pomocnik na rowerze, otrzymuje od organizatorów torbę cukierków. Około 17ej rozpoczynamy 12to kilometrową paradę wokół miasta i rozdajemy otrzymane smakołyki.
Padają mi baterie w aparacie, więc najlepsze zdjęcia nie zostały zrobione. Jazda w rytmie świątecznych melodii, to jest to.
Około 18:30 parada powraca na Rynek. Rozdawane są symboliczne upominki dla uczestników parady. Ja osobiście dostaję takowy w kategorii "dla uczestnika, który przyjechał do nas z najdalsza"
Powrót ciężki, jezdnie błyszczące. W domu o 21ej, temp -1 stopni.
Ł3:171,5 km [3557,5]
Temperatura:0.1 HR max:181 ( 92%) HR avg:146 ( 74%) Kalorie: (kcal)
Dziś jednak, już rano postanowiłem, jadę choćby nie wiem co (w końcu mam z przodu oponę z kolcami).
Wyruszam około 13:40, temperatura stopień powyżej zera, dosyć mokro. Do Tychów mam około 31 km. Na miejscu muszę być na 16tą.
Poniżej najgorszy, ponad 3 km fragment. Nomen omen ulica zwie się Gościnna.
Jest to moja pierwsza jazda, gdzie nawiguje mnie Garmin 62s. Poniżej super funkcja tego urządzenia. Wykres wysokości jest rysowany dwoma kolorami. Część zielona powstała z przejechanej już drogi, część niebieska to symulacja wzniesień, drogi przed nami. Wykres jest dynamiczny, czyli niebieski wykres wysokości jest zawsze aktualny. Fajnie widać, w którym miejscu podjazdu czy zjazdu się znajdujemy.
I już w Tychach.
Kawałek dalej ciekawy trabancik.
Jestem przed czasem, zjawiają się pierwsi, inni pomocnicy Mikołaja na rowerach.
Przystrojone rowery to nie rzadkość.
Widziałem także jeden rower poziomy.
Są i służby obstawiające przejazd.
Jest już także Mikołaj w bryczce ciągniętej przez konia oraz samochód z 2-metrową czapą Mikołaja, z którego podczas całej parady, nadawane będą świąteczne melodie.
Zanim uformuje się szyk czekamy kilkadziesiąt minut, zimno.
Około 16:30 parada wyrusza w kierunku Rynku. Trafiamy tam po kwadransie.
Jest tu scena i konkursy dla dzieci. Trwa impreza, tymczasem każdy pomocnik na rowerze, otrzymuje od organizatorów torbę cukierków. Około 17ej rozpoczynamy 12to kilometrową paradę wokół miasta i rozdajemy otrzymane smakołyki.
Padają mi baterie w aparacie, więc najlepsze zdjęcia nie zostały zrobione. Jazda w rytmie świątecznych melodii, to jest to.
Około 18:30 parada powraca na Rynek. Rozdawane są symboliczne upominki dla uczestników parady. Ja osobiście dostaję takowy w kategorii "dla uczestnika, który przyjechał do nas z najdalsza"
Powrót ciężki, jezdnie błyszczące. W domu o 21ej, temp -1 stopni.
Ł3:171,5 km [3557,5]
Dane wycieczki:
73.50 km (7.50 km teren), czas: 04:56 h, avg:14.90 km/h,
prędkość maks: 38.40 km/hTemperatura:0.1 HR max:181 ( 92%) HR avg:146 ( 74%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
He, he, Gościnna, kiedyś jeździłem nią codziennie do pracy...;), zimą, faktycznie trudna do przejechania. Gratuluję dystansu dnia na BS :)!
art75 - 21:07 wtorek, 7 grudnia 2010 | linkuj
Komentuj
art75 - 21:07 wtorek, 7 grudnia 2010 | linkuj