- Kategorie:
- 100-150 km.20
- 150-200 km.5
- 70-100 km.55
- MK.13
- Pieszym szlakiem.45
- Ślad GPS.100
- VP.10
- WPKiW.184
Niby tylko spacer, ale...
Poniedziałek, 31 stycznia 2011 | dodano: 01.02.2011Kategoria Ślad GPS
Nie czuję się jeszcze całkiem zdrowo, by jeździć na rowerze. Postanowiłem się jakoś poruszać.
Jak się potem miało okazać, był to trochę dalszy spacer. Liczba km na koniec, mnie zaskoczyła.
Udałem się piechotą, w okolice Żabich Dołów. Przy okazji chciałem odkryć, trzy skrzynki geocache.
Przy Dolinie Górnika, dowiedziałem się o istnieniu starego basenu. [Tak, tak. To ta sama Dolina Górnika, którą niby znam i mijam niezliczoną liczbę razy]
Trzeci skarb, wymagał większego wysiłku.
Droga prowadziła, najpierw między zamarzniętymi jeziorami.
Potem przez małą ruinę (widoczną poniżej, po lewej stronie)
Widać już przeciwnika :)
Oczywiście znam to miejsce, ale zimą nigdy się nie wdrapywałem. A trzeba tak ja widać.
A na górze, zastałem zimę :)
Z czasem coraz mniej widać, zaplanowany powrót z drugiej strony hałdy, także się nie udał (bo hałdy trochę zniknęło)
A więc trzeba wracać, po śladzie GPS, w dół trochę uważniej.
Mimo znalezienia tylko 1go z trzech skarbów, fajny, aż 9cio kilometrowy spacer.
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Jak się potem miało okazać, był to trochę dalszy spacer. Liczba km na koniec, mnie zaskoczyła.
Udałem się piechotą, w okolice Żabich Dołów. Przy okazji chciałem odkryć, trzy skrzynki geocache.
Przy Dolinie Górnika, dowiedziałem się o istnieniu starego basenu. [Tak, tak. To ta sama Dolina Górnika, którą niby znam i mijam niezliczoną liczbę razy]
Trzeci skarb, wymagał większego wysiłku.
Droga prowadziła, najpierw między zamarzniętymi jeziorami.
Potem przez małą ruinę (widoczną poniżej, po lewej stronie)
Widać już przeciwnika :)
Oczywiście znam to miejsce, ale zimą nigdy się nie wdrapywałem. A trzeba tak ja widać.
A na górze, zastałem zimę :)
Z czasem coraz mniej widać, zaplanowany powrót z drugiej strony hałdy, także się nie udał (bo hałdy trochę zniknęło)
A więc trzeba wracać, po śladzie GPS, w dół trochę uważniej.
Mimo znalezienia tylko 1go z trzech skarbów, fajny, aż 9cio kilometrowy spacer.
Dane wycieczki:
0.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
oglądałem mapę na opencache i w naszej okolicy jest tego całkiem sporo, ale tak jak mówisz zabawa bez GPSa raczej nie możliwa
grabek - 17:42 piątek, 4 lutego 2011 | linkuj
Komentuj