- Kategorie:
- 100-150 km.20
- 150-200 km.5
- 70-100 km.55
- MK.13
- Pieszym szlakiem.45
- Ślad GPS.100
- VP.10
- WPKiW.184
Nowa stopka i niefart.
Czwartek, 24 marca 2011 | dodano: 27.03.2011
Oj troszkę pomarudzę w dzisiejszym wpisie. Na początek wiatr. Niby nic, ale nie dało się jechać. Gdy musiałem odpocząć (z braku sił) w Radzionkowie i zerknąłem na licznik, pokazujący przejechane aż 9 km, można było się załamać.
Wjechałem na około 344 metrowe wzniesienie i ...
na szczęście, zmieniłem kierunek.
W Reptach odkrywam kamień graniczny, z wyrytą nazwą "Versailles 28.6.1919" upamiętniający odrodzenie Państwa Polskiego w 1918 r. i wytyczenie jego granic, które przebiegały kilka kilometrów stąd.
Wiatr przestaje przeszkadzać, cieszę się urokami Segietu. Robię także foto swojej nowej stopki. Fajna stopka z Lidla za kilkanaście złotych nie pasuje pod ten rower. Ktoś z Meridy wymyślił K-Mount. Mam teraz pięknie dopasowaną podpórkę, tylko co najmniej czterokrotnie przepłaconą :I
Teraz gdy mam nowe siły, psuje się czujnik kadencji. No i Łapię jeszcze gumę. Oczywiście tylne koło. Pech chciał, że miałem tylko łatki. Po pierwszym razie okazało się, że nie wszystkie dziury załatałem. Po drugim łataniu i zakładaniu koła, cieszyłem się, że nowa stopka utrudnia tą czynność. Ale poza tym, to piękna jest :)
Temperatura:13.0 HR max:166 ( 86%) HR avg:144 ( 74%) Kalorie: (kcal)
Wjechałem na około 344 metrowe wzniesienie i ...
na szczęście, zmieniłem kierunek.
W Reptach odkrywam kamień graniczny, z wyrytą nazwą "Versailles 28.6.1919" upamiętniający odrodzenie Państwa Polskiego w 1918 r. i wytyczenie jego granic, które przebiegały kilka kilometrów stąd.
Wiatr przestaje przeszkadzać, cieszę się urokami Segietu. Robię także foto swojej nowej stopki. Fajna stopka z Lidla za kilkanaście złotych nie pasuje pod ten rower. Ktoś z Meridy wymyślił K-Mount. Mam teraz pięknie dopasowaną podpórkę, tylko co najmniej czterokrotnie przepłaconą :I
Teraz gdy mam nowe siły, psuje się czujnik kadencji. No i Łapię jeszcze gumę. Oczywiście tylne koło. Pech chciał, że miałem tylko łatki. Po pierwszym razie okazało się, że nie wszystkie dziury załatałem. Po drugim łataniu i zakładaniu koła, cieszyłem się, że nowa stopka utrudnia tą czynność. Ale poza tym, to piękna jest :)
Dane wycieczki:
33.90 km (3.50 km teren), czas: 01:41 h, avg:20.14 km/h,
prędkość maks: 44.42 km/hTemperatura:13.0 HR max:166 ( 86%) HR avg:144 ( 74%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Piękna stopka!!! Cud Malina, ciekawe czy się nada do mojej czinelli :-)
Pozdrawiam robin - 19:14 niedziela, 27 marca 2011 | linkuj
Pozdrawiam robin - 19:14 niedziela, 27 marca 2011 | linkuj
z tą gumą nie jesteś sam heheh ja akurat dziś dziś wychaczyłem na 3 km i niestety trzeba było zawrócić
Roadrunner1984 - 14:01 niedziela, 27 marca 2011 | linkuj
Fajna panorama!
A może udałoby Ci się przesunąć stopkę trochę do przodu? Rower może stracić trochę na stabilności, ale może warto powalczyć? WrocNam - 05:26 niedziela, 27 marca 2011 | linkuj
Komentuj
A może udałoby Ci się przesunąć stopkę trochę do przodu? Rower może stracić trochę na stabilności, ale może warto powalczyć? WrocNam - 05:26 niedziela, 27 marca 2011 | linkuj