- Kategorie:
- 100-150 km.20
- 150-200 km.5
- 70-100 km.55
- MK.13
- Pieszym szlakiem.45
- Ślad GPS.100
- VP.10
- WPKiW.184
Bunkier, Ruiny lokomotywowni, Kolonia Zgorzelec i pechu ciąg dalszy
Wtorek, 5 kwietnia 2011 | dodano: 06.04.2011
Miało być Zabrze. Zaczęło się nieźle. Jeszcze w Bytomiu od schronu bojowego, który mógł mieścić nawet do 20 żołnierzy.
Więcej o nim, na tej stronie pod numerem 13.
Blisko stąd do dawnej Huty Zygmunt. Oto ruiny wieży na terenie dawnej lokomotywowni.
Okolica nie za ciekawa. Ale nieopodal znajdują się domy, zbudowanej w latach 1897–1901 kolonii robotniczej. Będąc tam czujesz, że wszyscy mieszkańcy się znają.
Część budynków jest w dobrym stanie, niektóre niestety grożą zawaleniem. Zaskakuje panujący tam porządek. W przeciwieństwie do okolicy, w samej Kolonii, jest po prostu czysto.
Jak pisałem na wstępnie, miałem kierować się teraz na Zabrze. Dętkowy pech jednak prześladuje mnie dalej, co najmniej od tygodnia. Oczywiście miałem łatki, ale jak na złość, tym razem wystrzelił wentyl. Te Presty potrafią człowieka dobić.
Do najbliższego rowerowego były 3 kilometry. Jakoś tam dojechałem na minimalnej ilości powietrza. Kupiłem dwie dętki.
Wycieczka krótka, ale pierwszy raz oficjalnie na ławce na bytomskim Rynku, naprawiłem sobie koło.
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Ciężki schron bojowy przy ul. Szyby Rycerskie© fredziomf
Więcej o nim, na tej stronie pod numerem 13.
Blisko stąd do dawnej Huty Zygmunt. Oto ruiny wieży na terenie dawnej lokomotywowni.
Ruiny wieży na terenie Huty Zygmunt© fredziomf
Okolica nie za ciekawa. Ale nieopodal znajdują się domy, zbudowanej w latach 1897–1901 kolonii robotniczej. Będąc tam czujesz, że wszyscy mieszkańcy się znają.
Bytomska Kolonia Zgorzelec© fredziomf
Część budynków jest w dobrym stanie, niektóre niestety grożą zawaleniem. Zaskakuje panujący tam porządek. W przeciwieństwie do okolicy, w samej Kolonii, jest po prostu czysto.
Jak pisałem na wstępnie, miałem kierować się teraz na Zabrze. Dętkowy pech jednak prześladuje mnie dalej, co najmniej od tygodnia. Oczywiście miałem łatki, ale jak na złość, tym razem wystrzelił wentyl. Te Presty potrafią człowieka dobić.
Do najbliższego rowerowego były 3 kilometry. Jakoś tam dojechałem na minimalnej ilości powietrza. Kupiłem dwie dętki.
Wycieczka krótka, ale pierwszy raz oficjalnie na ławce na bytomskim Rynku, naprawiłem sobie koło.
Dane wycieczki:
13.40 km (2.00 km teren), czas: 00:56 h, avg:14.36 km/h,
prędkość maks: 47.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Tego się nie czuje tam się wszyscy znają i każdy wie o drugiej osoie więcej niż sama o sobie tam wcale nie jest czysto wszędzie jest peło odchodów psów i kotów ale ogółem jest okey. ;D
Gość - 13:00 czwartek, 31 maja 2012 | linkuj
Pewnie nigdy tam nie dotrę, fajnie choć na zdjęciach pooglądać. Przy okazji pozdrawiam geokeszera po fachu ;)
lavinka - 20:32 piątek, 8 kwietnia 2011 | linkuj
Uwielbiam takie klimaty. Gratuluje wycieczki;)
Pozdrawiam sq3mka - 20:05 środa, 6 kwietnia 2011 | linkuj
Komentuj
Pozdrawiam sq3mka - 20:05 środa, 6 kwietnia 2011 | linkuj