- Kategorie:
- 100-150 km.20
- 150-200 km.5
- 70-100 km.55
- MK.13
- Pieszym szlakiem.45
- Ślad GPS.100
- VP.10
- WPKiW.184
4 Zagłębiowska Masa Krytyczna
Miało mnie tu nie być, gdyż prognozy pogody nie dawały złudzeń. Miało lać.
Jednak słoneczny sobotni poranek, zachęcił mnie do jazdy.
Niestety już po kilku km, pada. Przebieram się.
W drodze do Sosnowca jednak nie byłbym sobą, gdybym nie urozmaicił sobie jazdy.
Oto Pałac w Czeladzi.
Są tu termy rzymskie. Poniżej filmik na temat tego miejsca.
/
Odkrywam także, mało znany kirkut, także w Czeladzi, bliżej Będzina.
Grzmi, pada, świeci słońce. Pogoda jest zmienna.
Docieram na start Masy. Rozpoznaje kilka znajomych twarzy.
Czas ruszać...
Oto kilka fotek:
Około 1300 rowerów. Byliśmy wszędzie.
Zgubiłem wszystkich znajomych :(
Mimo mokrej jazdy, nikt nie narzekał.
Widziałem jedną kraksę, kilka aut uparcie chciało nas wyprzedzić.
Dostaliśmy zalewajki, na mapki niestety się już nie załapałem.
Podczas ulewy wylosowano trzy rowery, jeden trafił nawet do Bytomia.
Po przeczekaniu kilkudziesięciu minut wróciłem przez Park Zielona, Wojkowice i Brzeziny.
Trochę zmokłem, choć od Dorotki było już słonecznie.
Ł2a:
Temperatura:14.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Jednak słoneczny sobotni poranek, zachęcił mnie do jazdy.
Niestety już po kilku km, pada. Przebieram się.
W drodze do Sosnowca jednak nie byłbym sobą, gdybym nie urozmaicił sobie jazdy.
Oto Pałac w Czeladzi.
Są tu termy rzymskie. Poniżej filmik na temat tego miejsca.
/
Odkrywam także, mało znany kirkut, także w Czeladzi, bliżej Będzina.
Grzmi, pada, świeci słońce. Pogoda jest zmienna.
Docieram na start Masy. Rozpoznaje kilka znajomych twarzy.
Czas ruszać...
Oto kilka fotek:
Około 1300 rowerów. Byliśmy wszędzie.
Zgubiłem wszystkich znajomych :(
Mimo mokrej jazdy, nikt nie narzekał.
Widziałem jedną kraksę, kilka aut uparcie chciało nas wyprzedzić.
Dostaliśmy zalewajki, na mapki niestety się już nie załapałem.
Podczas ulewy wylosowano trzy rowery, jeden trafił nawet do Bytomia.
Po przeczekaniu kilkudziesięciu minut wróciłem przez Park Zielona, Wojkowice i Brzeziny.
Trochę zmokłem, choć od Dorotki było już słonecznie.
Ł2a:
Dane wycieczki:
67.30 km (5.00 km teren), czas: 03:25 h, avg:19.70 km/h,
prędkość maks: 48.60 km/hTemperatura:14.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Piknie pokazałeś:) Pałac w nocy jest podświetlany także musze zrobić fotke:) Pozdr
DARIUSZ79 - 09:29 niedziela, 1 maja 2011 | linkuj
Świetne zdjęcia... Mnie pogoda zniechęciła do wyciągania aparatu...
Fajny ten pałac. djk71 - 20:02 sobota, 30 kwietnia 2011 | linkuj
Fajny ten pałac. djk71 - 20:02 sobota, 30 kwietnia 2011 | linkuj
O w mordę nie wiedziałem że będzie taka frekwencja jaja, szkoda że taką pogodę mieliście. mogłem trochę gdyńskiej pożyczyć. Pozdro
Roadrunner1984 - 19:18 sobota, 30 kwietnia 2011 | linkuj
jak da rade to prosił bym o foty na maila olo81olo81@gmail.com zamieszcze na stronie zmk
i bodajże portal nasze miasto chce stworzyć galerie u siebie :) olo81 - 19:15 sobota, 30 kwietnia 2011 | linkuj
Komentuj
i bodajże portal nasze miasto chce stworzyć galerie u siebie :) olo81 - 19:15 sobota, 30 kwietnia 2011 | linkuj