- Kategorie:
- 100-150 km.20
- 150-200 km.5
- 70-100 km.55
- MK.13
- Pieszym szlakiem.45
- Ślad GPS.100
- VP.10
- WPKiW.184
Wpisy archiwalne w miesiącu
Październik, 2009
Dystans całkowity: | 744.14 km (w terenie 90.15 km; 12.11%) |
Czas w ruchu: | 35:42 |
Średnia prędkość: | 20.84 km/h |
Maksymalna prędkość: | 49.40 km/h |
Suma podjazdów: | 8574 m |
Maks. tętno maksymalne: | 180 (92 %) |
Maks. tętno średnie: | 153 (78 %) |
Suma kalorii: | 35471 kcal |
Liczba aktywności: | 20 |
Średnio na aktywność: | 37.21 km i 1h 47m |
Więcej statystyk |
Repty, Laryszów, Tarnowskie Góry
Sobota, 17 października 2009 | dodano: 17.10.2009
Time:15:24
Cadence avg:73
Bytom (ul. Węglowa, Celna, Podleśna, Krzyżowa Góra, Musioła), lasem na Repty + park, Laryszów, Tarnowskie Góry (ul. Polarna, Janasa, Niedziałkowskiego + droga gruntowa, Szczęść Boże) i powrót drogą 11 na Bytom.
Pokrowce, mimo deszczu, dały radę, opony także fajnie pokonywały terenowe odcinki.
Temperatura:4.0 HR max:174 ( 89%) HR avg:141 ( 72%) Kalorie: 2198 (kcal)
Cadence avg:73
Bytom (ul. Węglowa, Celna, Podleśna, Krzyżowa Góra, Musioła), lasem na Repty + park, Laryszów, Tarnowskie Góry (ul. Polarna, Janasa, Niedziałkowskiego + droga gruntowa, Szczęść Boże) i powrót drogą 11 na Bytom.
Pokrowce, mimo deszczu, dały radę, opony także fajnie pokonywały terenowe odcinki.
Dane wycieczki:
46.65 km (4.20 km teren), czas: 02:12 h, avg:21.20 km/h,
prędkość maks: 42.70 km/hTemperatura:4.0 HR max:174 ( 89%) HR avg:141 ( 72%) Kalorie: 2198 (kcal)
Test pokrowców: deszczowe WPKiW, powrót Chorzowską
Piątek, 16 października 2009 | dodano: 16.10.2009Kategoria WPKiW
Time:19:05
Cadence avg:75
Test pokrowców Rogelli Hydrotex. Pokrowce nie są 100% wodoszczelne, ale do zwykłej jazdy po kałużach jak najbardziej starczają. W sumie super sprawa, przez cały czas padało, a w drodze powrotnej wracałem cały czas mokrą koleiną dodam że specjalnie nie zwalniałem, więc po wodzie jeździłem 25-30 km/h. Lekko wilgotne skarpetki, bez wrażenia przemoczonych.
Temperatura:2.0 HR max:170 ( 87%) HR avg:147 ( 75%) Kalorie: 1223 (kcal)
Cadence avg:75
Test pokrowców Rogelli Hydrotex. Pokrowce nie są 100% wodoszczelne, ale do zwykłej jazdy po kałużach jak najbardziej starczają. W sumie super sprawa, przez cały czas padało, a w drodze powrotnej wracałem cały czas mokrą koleiną dodam że specjalnie nie zwalniałem, więc po wodzie jeździłem 25-30 km/h. Lekko wilgotne skarpetki, bez wrażenia przemoczonych.
Dane wycieczki:
25.70 km (0.60 km teren), czas: 01:09 h, avg:22.35 km/h,
prędkość maks: 39.80 km/hTemperatura:2.0 HR max:170 ( 87%) HR avg:147 ( 75%) Kalorie: 1223 (kcal)
Test opon: Do WPKiW w tle z niebezpieczną wywrotką na torowisku
Środa, 14 października 2009 | dodano: 14.10.2009Kategoria WPKiW
Time:13:30
Za oknem ciągle pada deszcz ze śniegiem i tylko 1,5 stopnia. Jako że co dopiero zmieniłem opony na nieco grubsze z terenowym bieżnikiem, pomyślałem, że to dobry moment na ich test, na ile radzą sobie w takich warunkach.
Nie mam 100% wodoodpornego ubranka, ale na planowane około 28km i ponad godzinę jazdy, [czyli dojechać i zrobić kółeczko po WPKiW] dało by radę.
Ubrany ciepło, pierwszy raz w tym sezonie w polarze pod WS, wyruszyłem tradycyjnie przez Żabie Doły.
Niestety miałem niebezpieczną sytuację, na ul. Siemianowickiej w Chorzowie [na wysokości ulic Harcerskiej i Karolinki]. Jest tam fatalnie przeprowadzone torowisko [wysokie, nierówne], które z osi jezdni, przecina drogę, by biec po chwili po jej prawej stronie. Dodam że tramwaje od dawna tam nie jeżdżą, a przejazd przez torowisko i w suchą, letnią pogodę, może stwarzać problemy. Chorzów powinien zrobić coś z tym miejscem, dodatkowo jest tam kostka, czytaj szklanka.
Tak więc mimo że bywam tam często, znam dokładnie miejsce już prawie po przejechaniu torowiska, wpadłem w poślizg [Dlatego że z przeciwka jechał autobus, starałem przejechać je blisko prawej strony, a jest to sposób trudniejszy] i jedyne co pamiętam to, to że kilka metrów na pupie przejechałem się po jezdni. [A może dobrze że nie jechałem lewą stroną, gdybym tak się wywrócił, byłbym pod Busem]
Podziękowania dla kierowcy który jechał za mną, że zdążył się zatrzymać, zanim opuściłem jezdnię. A także za to, że zatrzymał się na dłuższą chwilę, dopytując się czy wszystko OK.
Po szybkich oględzinach rowerka, pozbieraniu lampki i baterii gdzieś z drogi, podjechałem pod WPKiW kilkaset metrów dalej, by dokładnie przejrzeć rower.
Straty: Właściwie żadne. Rower w porządku. Lekko obdarte spodnie na kolanie i prawie na pupie, także mały siniak.
Temperatura:1.0 HR max:168 ( 86%) HR avg:137 ( 70%) Kalorie: 596 (kcal)
Za oknem ciągle pada deszcz ze śniegiem i tylko 1,5 stopnia. Jako że co dopiero zmieniłem opony na nieco grubsze z terenowym bieżnikiem, pomyślałem, że to dobry moment na ich test, na ile radzą sobie w takich warunkach.
Nie mam 100% wodoodpornego ubranka, ale na planowane około 28km i ponad godzinę jazdy, [czyli dojechać i zrobić kółeczko po WPKiW] dało by radę.
Ubrany ciepło, pierwszy raz w tym sezonie w polarze pod WS, wyruszyłem tradycyjnie przez Żabie Doły.
Niestety miałem niebezpieczną sytuację, na ul. Siemianowickiej w Chorzowie [na wysokości ulic Harcerskiej i Karolinki]. Jest tam fatalnie przeprowadzone torowisko [wysokie, nierówne], które z osi jezdni, przecina drogę, by biec po chwili po jej prawej stronie. Dodam że tramwaje od dawna tam nie jeżdżą, a przejazd przez torowisko i w suchą, letnią pogodę, może stwarzać problemy. Chorzów powinien zrobić coś z tym miejscem, dodatkowo jest tam kostka, czytaj szklanka.
Tak więc mimo że bywam tam często, znam dokładnie miejsce już prawie po przejechaniu torowiska, wpadłem w poślizg [Dlatego że z przeciwka jechał autobus, starałem przejechać je blisko prawej strony, a jest to sposób trudniejszy] i jedyne co pamiętam to, to że kilka metrów na pupie przejechałem się po jezdni. [A może dobrze że nie jechałem lewą stroną, gdybym tak się wywrócił, byłbym pod Busem]
Podziękowania dla kierowcy który jechał za mną, że zdążył się zatrzymać, zanim opuściłem jezdnię. A także za to, że zatrzymał się na dłuższą chwilę, dopytując się czy wszystko OK.
Po szybkich oględzinach rowerka, pozbieraniu lampki i baterii gdzieś z drogi, podjechałem pod WPKiW kilkaset metrów dalej, by dokładnie przejrzeć rower.
Straty: Właściwie żadne. Rower w porządku. Lekko obdarte spodnie na kolanie i prawie na pupie, także mały siniak.
Dane wycieczki:
13.80 km (1.50 km teren), czas: 00:42 h, avg:19.71 km/h,
prędkość maks: 38.50 km/hTemperatura:1.0 HR max:168 ( 86%) HR avg:137 ( 70%) Kalorie: 596 (kcal)
Piekary Śląskie + Szombierki na nowych oponach Schwalbe
Wtorek, 13 października 2009 | dodano: 13.10.2009
Time:14:03
Wyprawa do dwóch placówek InPost.
Nadchodzi śnieg, więc przemieniłem już dość łysawe Smart Samy, na nie drogie (po39zł) i ciężkie (750-850g) Schwalbe Black Jack i Land Cruiser.
Pierwszy raz w tym roku, także wyciągałem z szafy długie spodnie membranowe od Rogelli i czapeczkę membranową od Biemme.
Pierwszy raz także w naprawionym błotniku przednim od Simpla.
No generalnie całkiem inna jazda, przy 4 stopniach tętno na dzień dobry 165-170bpm, ale potem troszkę spadło.
Temperatura:5.0 HR max:177 ( 90%) HR avg:153 ( 78%) Kalorie: 1164 (kcal)
Wyprawa do dwóch placówek InPost.
Nadchodzi śnieg, więc przemieniłem już dość łysawe Smart Samy, na nie drogie (po39zł) i ciężkie (750-850g) Schwalbe Black Jack i Land Cruiser.
Pierwszy raz w tym roku, także wyciągałem z szafy długie spodnie membranowe od Rogelli i czapeczkę membranową od Biemme.
Pierwszy raz także w naprawionym błotniku przednim od Simpla.
No generalnie całkiem inna jazda, przy 4 stopniach tętno na dzień dobry 165-170bpm, ale potem troszkę spadło.
Dane wycieczki:
21.60 km (0.30 km teren), czas: 01:04 h, avg:20.25 km/h,
prędkość maks: 39.20 km/hTemperatura:5.0 HR max:177 ( 90%) HR avg:153 ( 78%) Kalorie: 1164 (kcal)
Lasek Miechowicki - nowy fragment
Piątek, 9 października 2009 | dodano: 09.10.2009
Time:9:23
Cadence avg:65
Na początku podjechałem zerknąć, jak wygląda remont Bytomskiego podwórka, które wygrało w SMSowym konkursie [ja też wysłałem SMS] i jest rewitalizowane dzięki All For Planet.
Nie raz jeździłem po tym lasku, ale dziś czekały na mnie jeszcze, wąskie nie odkryte ścieżki, gdzieś między Dąbrową Miejską, a ulicami Nową, Samotną, Gruntową.
11 stopni a ciepło.
Temperatura:11.0 HR max:165 ( 84%) HR avg:135 ( 69%) Kalorie: 1338 (kcal)
Cadence avg:65
Na początku podjechałem zerknąć, jak wygląda remont Bytomskiego podwórka, które wygrało w SMSowym konkursie [ja też wysłałem SMS] i jest rewitalizowane dzięki All For Planet.
Nie raz jeździłem po tym lasku, ale dziś czekały na mnie jeszcze, wąskie nie odkryte ścieżki, gdzieś między Dąbrową Miejską, a ulicami Nową, Samotną, Gruntową.
11 stopni a ciepło.
Dane wycieczki:
25.30 km (8.90 km teren), czas: 01:22 h, avg:18.51 km/h,
prędkość maks: 45.00 km/hTemperatura:11.0 HR max:165 ( 84%) HR avg:135 ( 69%) Kalorie: 1338 (kcal)
Las: gdziś między Świerklańcem, Miasteczkiem, a Chechłem.
Czwartek, 8 października 2009 | dodano: 08.10.2009
Time:10:52
Cadence avg:69
Kierowałem się przez Piekary do drogi 912. Po przejechaniu 15tu km, kiedy to wjeżdżałem w las, miałem super średnią 27.9; samych dróg leśnych wyszło 23km, całkiem sporo.
Jeszcze w lesie postraszyło trochę deszczem, ale nie padało mocno.
No i pozdrowienia dla Taksiarza z Passata, który na skrzyżowaniu ulic Matejki i Piłsudskiego, fest po chamsku wepchał się z prawego pasa (tylko do skrętu w prawo na Piłsudskiego), prosto w Matejki. W efekcie w Matejki wjeżdżałem środkiem, mając po dwóch stronach siebie autka.
A taksiarza, i to rowerkiem, dogoniłem, gdy stał na światłach Miarki/Chorzowskiej, czyli 700 metrów dalej.
Temperatura:22.0 HR max:171 ( 87%) HR avg:141 ( 72%) Kalorie: 2505 (kcal)
Cadence avg:69
Kierowałem się przez Piekary do drogi 912. Po przejechaniu 15tu km, kiedy to wjeżdżałem w las, miałem super średnią 27.9; samych dróg leśnych wyszło 23km, całkiem sporo.
Jeszcze w lesie postraszyło trochę deszczem, ale nie padało mocno.
No i pozdrowienia dla Taksiarza z Passata, który na skrzyżowaniu ulic Matejki i Piłsudskiego, fest po chamsku wepchał się z prawego pasa (tylko do skrętu w prawo na Piłsudskiego), prosto w Matejki. W efekcie w Matejki wjeżdżałem środkiem, mając po dwóch stronach siebie autka.
A taksiarza, i to rowerkiem, dogoniłem, gdy stał na światłach Miarki/Chorzowskiej, czyli 700 metrów dalej.
Dane wycieczki:
51.20 km (23.00 km teren), czas: 02:34 h, avg:19.95 km/h,
prędkość maks: 49.40 km/hTemperatura:22.0 HR max:171 ( 87%) HR avg:141 ( 72%) Kalorie: 2505 (kcal)
WPKiW + Maciejkowice
Środa, 7 października 2009 | dodano: 07.10.2009Kategoria WPKiW
Time:13:22
Cadence avg:75
Temperatura:21.0 HR max:172 ( 88%) HR avg:149 ( 76%) Kalorie: 1778 (kcal)
Cadence avg:75
Dane wycieczki:
41.40 km (2.70 km teren), czas: 01:45 h, avg:23.66 km/h,
prędkość maks: 43.10 km/hTemperatura:21.0 HR max:172 ( 88%) HR avg:149 ( 76%) Kalorie: 1778 (kcal)
Bytomskie zegary wieżowe + urwany błotnik
Poniedziałek, 5 października 2009 | dodano: 05.10.2009Kategoria Ślad GPS
Time:9:17
Cadence avg:71
W Bytomiu znajdziemy położenie 12 obiektów, na których, czas wskazują zabytkowe z przełomu XIX/XX wieku, zegary wieżowe.
Postanowiłem przyjrzeć im się z bliska. Trasa zawiera wszystkie obiekty, prócz Kościoła Św. Józefa, którego przegapiłem i nie chciało mi się wracać.
Wracając zaledwie 750 metrów przed domem, zablokował i urwał mi się błotnik w przednim kole [coś ogromnego musiało chyba pod niego wskoczyć]. Obyło się bez wywrotki i oprócz błotnika, rower także cały.
Temperatura:12.0 HR max:165 ( 84%) HR avg:137 ( 70%) Kalorie: 1436 (kcal)
Cadence avg:71
W Bytomiu znajdziemy położenie 12 obiektów, na których, czas wskazują zabytkowe z przełomu XIX/XX wieku, zegary wieżowe.
Postanowiłem przyjrzeć im się z bliska. Trasa zawiera wszystkie obiekty, prócz Kościoła Św. Józefa, którego przegapiłem i nie chciało mi się wracać.
Wracając zaledwie 750 metrów przed domem, zablokował i urwał mi się błotnik w przednim kole [coś ogromnego musiało chyba pod niego wskoczyć]. Obyło się bez wywrotki i oprócz błotnika, rower także cały.
Urwany błotnik po zblokowaniu koła© fredziomf
Urwany błotnik© fredziomf
Dane wycieczki:
27.85 km (1.90 km teren), czas: 01:48 h, avg:15.47 km/h,
prędkość maks: 46.70 km/hTemperatura:12.0 HR max:165 ( 84%) HR avg:137 ( 70%) Kalorie: 1436 (kcal)
Świerklaniec, Brynica, Ożarowice, Niezdara, Piekary Śl. + Park B-m
Sobota, 3 października 2009 | dodano: 03.10.2009
Time:17:44
Cadence avg:76
Przetestowałem nową nawierzchnię na drodze 78 (od Świerklańca w kierunku Niezdary).
Nie na całej długości są wymalowane pasy, a i ruch aut nadal dość intensywny, więc trzeba uważać.
Mimo tego rewelacyjnie się płynie.
Odbiłem w drogę 912 i zaraz na Miasteczko Śląskie, a to by sprawdzić jak wygląda most na Brynicy po remoncie.
Wracałem przez Tąpkowice, niestety na tym odcinku głębokie koleiny. Powrót przez Piekary, gdzie w Kozłowej Górze także trzeba uważać.
Wstąpiłem jeszcze do Parku Miejskiego w Bytomiu, by przelecieć ścieżką rowerową.
Generalnie szybko, (średnia przez większą część ponad 26km/k) i fajnie, trochę wietrznie i ciemno z powrotem, ale tutaj pomogła lampa.
Temperatura:12.0 HR max:168 ( 86%) HR avg:144 ( 73%) Kalorie: 2166 (kcal)
Cadence avg:76
Przetestowałem nową nawierzchnię na drodze 78 (od Świerklańca w kierunku Niezdary).
Nie na całej długości są wymalowane pasy, a i ruch aut nadal dość intensywny, więc trzeba uważać.
Mimo tego rewelacyjnie się płynie.
Odbiłem w drogę 912 i zaraz na Miasteczko Śląskie, a to by sprawdzić jak wygląda most na Brynicy po remoncie.
Wracałem przez Tąpkowice, niestety na tym odcinku głębokie koleiny. Powrót przez Piekary, gdzie w Kozłowej Górze także trzeba uważać.
Wstąpiłem jeszcze do Parku Miejskiego w Bytomiu, by przelecieć ścieżką rowerową.
Generalnie szybko, (średnia przez większą część ponad 26km/k) i fajnie, trochę wietrznie i ciemno z powrotem, ale tutaj pomogła lampa.
Dane wycieczki:
47.00 km (0.10 km teren), czas: 01:50 h, avg:25.64 km/h,
prędkość maks: 47.20 km/hTemperatura:12.0 HR max:168 ( 86%) HR avg:144 ( 73%) Kalorie: 2166 (kcal)
Sprawy na mieście + ścieżka rowerowa w Parku Miejskim
Piątek, 2 października 2009 | dodano: 02.10.2009
Time:11:06
Cadence avg:70
Najpierw załatwiłem kilka spraw, potem pojechałem zobaczyć w końcu ścieżkę w Bytomskim Parku. Odcinek ten ma ok 1.1km i jest chyba najlepszym fragmentem ścieżki w Bytomiu.
Zdecydowałem się już założyć błotniki na jesienno-zimowy okres sezonu.
Temperatura:11.0 HR max:169 ( 86%) HR avg:124 ( 63%) Kalorie: 1111 (kcal)
Cadence avg:70
Najpierw załatwiłem kilka spraw, potem pojechałem zobaczyć w końcu ścieżkę w Bytomskim Parku. Odcinek ten ma ok 1.1km i jest chyba najlepszym fragmentem ścieżki w Bytomiu.
Zdecydowałem się już założyć błotniki na jesienno-zimowy okres sezonu.
Dane wycieczki:
21.00 km (0.50 km teren), czas: 01:01 h, avg:20.66 km/h,
prędkość maks: 41.70 km/hTemperatura:11.0 HR max:169 ( 86%) HR avg:124 ( 63%) Kalorie: 1111 (kcal)