- Kategorie:
- 100-150 km.20
- 150-200 km.5
- 70-100 km.55
- MK.13
- Pieszym szlakiem.45
- Ślad GPS.100
- VP.10
- WPKiW.184
Bielszowice, Orzegów
Piątek, 21 października 2011 | dodano: 29.10.2011
Pierwsza fotka przy kapliczce w Bielszowicach, która pamięta czasy Potopu Szwedzkiego.
W rozmowie z miejscowym dowiaduję się, że są tylko trzy "kapliczki szwedzkie" w województwie śląskim. Podobno Szwecja opłaca utrzymanie tej kaplicy, która powstała na mogile żołnierzy z połowy XVII wieku. Kolejną z nich odkryłem podczas wycieczki do Mikołowa.
Podczas dalszej jazdy mijam lwy w parku.
Oraz kościół w Orzegowie.
Zimnawo, na koniec temperatura spadła do 6.8 stopni.
Temperatura:7.5 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
W rozmowie z miejscowym dowiaduję się, że są tylko trzy "kapliczki szwedzkie" w województwie śląskim. Podobno Szwecja opłaca utrzymanie tej kaplicy, która powstała na mogile żołnierzy z połowy XVII wieku. Kolejną z nich odkryłem podczas wycieczki do Mikołowa.
Podczas dalszej jazdy mijam lwy w parku.
Oraz kościół w Orzegowie.
Zimnawo, na koniec temperatura spadła do 6.8 stopni.
Dane wycieczki:
41.70 km (1.00 km teren), czas: 02:13 h, avg:18.81 km/h,
prędkość maks: 52.32 km/hTemperatura:7.5 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Sosnowiec i Dąbrowa Górnicza
Środa, 19 października 2011 | dodano: 28.10.2011Kategoria 70-100 km
Keszobranie z okolic Sosnowca i Dąbrowy Górniczej.
W Dąbrówce Wielkiej odbijam trochę w bok i pierwszy raz jestem przy Parafii MB Wspomożycielki Wiernych.
Jadę przez Będzin. Fotka przy Straży Pożarnej i Świętym Florianie - patronie strażaków.
W Sosnowcu złapałem dinozaura.
A następnie w parku odkrywam stok narciarski.
Krótka męcząca wspinaczka i można podziwiać całkiem ciekawą panoramę Zagłębia.
Zjazd ze stoku dostarczył dodatkowych wrażeń.
Przy Parafii Zesłania Ducha Świętego w Sosnowcu.
W dzielnicy Zagórze odkrywam nietypowe miejsce.
Teraz czas na Dąbrowę Górniczą i trochę problematyczny przejazd przez Aleje Róż.
Kapliczka na Podlesiu
Ostatnim miejscem jakie odwiedzam jest Wzgórze Gołonowskie.
Mój aparat lub baterie do niego strugają jarząbka, tak więc sporo muszę się namęczyć, by zrobić jakiekolwiek foto.
Temperatura w drodze powrotnej spadła do 7 stopni.
Jedna z dłuższych wycieczek w tym roku.
Temperatura:8.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
W Dąbrówce Wielkiej odbijam trochę w bok i pierwszy raz jestem przy Parafii MB Wspomożycielki Wiernych.
Jadę przez Będzin. Fotka przy Straży Pożarnej i Świętym Florianie - patronie strażaków.
W Sosnowcu złapałem dinozaura.
A następnie w parku odkrywam stok narciarski.
Krótka męcząca wspinaczka i można podziwiać całkiem ciekawą panoramę Zagłębia.
Zjazd ze stoku dostarczył dodatkowych wrażeń.
Przy Parafii Zesłania Ducha Świętego w Sosnowcu.
W dzielnicy Zagórze odkrywam nietypowe miejsce.
Teraz czas na Dąbrowę Górniczą i trochę problematyczny przejazd przez Aleje Róż.
Kapliczka na Podlesiu
Ostatnim miejscem jakie odwiedzam jest Wzgórze Gołonowskie.
Mój aparat lub baterie do niego strugają jarząbka, tak więc sporo muszę się namęczyć, by zrobić jakiekolwiek foto.
Temperatura w drodze powrotnej spadła do 7 stopni.
Jedna z dłuższych wycieczek w tym roku.
Dane wycieczki:
82.00 km (9.50 km teren), czas: 04:45 h, avg:17.26 km/h,
prędkość maks: 48.18 km/hTemperatura:8.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Hałda Kostuchna i 355 metrowy Maszt Kosztowy, z Jarkiem.
Ślad GPS
część Fotek:
Na Hałdzie z Jarkiem
355 metrowy cel w tle.
Kąpielisko Wesoła Fala
Pod Masztem Rtv (drugim co do wysokości w Polsce).
25km terenu, 740metrów podjazdów. Zimno, potem cieplej i na koniec deszczowo + 100% zadowolenia. Opis + inne fotki na blogu Jarka.
Temperatura:4.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
część Fotek:
Na Hałdzie z Jarkiem
355 metrowy cel w tle.
Kąpielisko Wesoła Fala
Pod Masztem Rtv (drugim co do wysokości w Polsce).
25km terenu, 740metrów podjazdów. Zimno, potem cieplej i na koniec deszczowo + 100% zadowolenia. Opis + inne fotki na blogu Jarka.
Dane wycieczki:
77.20 km (24.90 km teren), czas: 04:15 h, avg:18.16 km/h,
prędkość maks: 49.95 km/hTemperatura:4.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Niezdara i Trąpkowice.
Piątek, 14 października 2011 | dodano: 15.10.2011
Spontaniczny wypad przez Świerklaniec. Dwa bunkry zdobyte.
Temperatura:5.5 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Dane wycieczki:
40.90 km (5.10 km teren), czas: 02:03 h, avg:19.95 km/h,
prędkość maks: 40.24 km/hTemperatura:5.5 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Bobrowniki, Będzin, Sosnowiec i Czeladź. Podziemia i zamek
Czwartek, 13 października 2011 | dodano: 15.10.2011
Keszobranie z miast Będzina i Sosnowca.
Jadę najpierw od strony Piekar Śląskich. Wyrasta nade mną wielka, ciemna chmura. Trochę mżawi i ścigam się z nią. Dopiero za Wojkowicami chmura postanowiła odbić w bok, gdzieś na Czeladź, a ja cieszę się lepszą pogodą.
Zamek w Będzinie raczej każdy kojarzy. Ja dowiaduję się o lochach, podziemiach będzińskich.
W Sosnowcu, z kolei pierwszy raz jestem przy Zamku Sieleckim. Jest to najstarszy zabytek Sosnowca, a jego historia sięga średniowiecza.
Na zakończenie jadę już w ciemnościach, od ul. Stalowej z Sosnowca, jakieś 2 kilometry drogą gruntową, do ul.Granicznej w Czeladzi. Wracam DK94.
Temperatura:7.5 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Jadę najpierw od strony Piekar Śląskich. Wyrasta nade mną wielka, ciemna chmura. Trochę mżawi i ścigam się z nią. Dopiero za Wojkowicami chmura postanowiła odbić w bok, gdzieś na Czeladź, a ja cieszę się lepszą pogodą.
Zamek w Będzinie raczej każdy kojarzy. Ja dowiaduję się o lochach, podziemiach będzińskich.
W Sosnowcu, z kolei pierwszy raz jestem przy Zamku Sieleckim. Jest to najstarszy zabytek Sosnowca, a jego historia sięga średniowiecza.
Na zakończenie jadę już w ciemnościach, od ul. Stalowej z Sosnowca, jakieś 2 kilometry drogą gruntową, do ul.Granicznej w Czeladzi. Wracam DK94.
Dane wycieczki:
55.40 km (4.50 km teren), czas: 02:56 h, avg:18.89 km/h,
prędkość maks: 48.60 km/hTemperatura:7.5 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Nowy, biały Amortyzator
Środa, 12 października 2011 | dodano: 12.10.2011Kategoria Ślad GPS
Stosunkowo ciepło 14 stopni. Ruszam na keszobranie m.in. po Rudzie Śląskiej.
Dwie krótkie ulewy i trochę się zbrudziłem, bo bez błotników.
Niestety dziś bez zdjęć, więc na pocieszenie ślad GPS.
Pod koniec tylko 8 stopni, i trochę już zimnawo.
Acha, jednak będzie fotka. Czas zaprezentować nowy amortyzator NRX S RLD 700C, z którego jestem mega zadowolony.
Temperatura:11.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Dwie krótkie ulewy i trochę się zbrudziłem, bo bez błotników.
Niestety dziś bez zdjęć, więc na pocieszenie ślad GPS.
Pod koniec tylko 8 stopni, i trochę już zimnawo.
Acha, jednak będzie fotka. Czas zaprezentować nowy amortyzator NRX S RLD 700C, z którego jestem mega zadowolony.
Nowy, biały amortyzator :)© fredziomf
Dane wycieczki:
60.60 km (7.70 km teren), czas: 03:27 h, avg:17.57 km/h,
prędkość maks: 47.10 km/hTemperatura:11.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Almea #4 i ostatni. Wieczorem.
Wtorek, 11 października 2011 | dodano: 11.10.2011
Chebzie, Godula i Orzegów.
Temperatura:15.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Dane wycieczki:
31.50 km (1.00 km teren), czas: 02:05 h, avg:15.12 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:15.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Almea #3 Między deszczem a mżawką
Niedziela, 9 października 2011 | dodano: 10.10.2011Kategoria WPKiW
Po deszczowej sobocie, ochoczo wsiadam na zapasowy rower.
Już po kilku km mżawi, ale to nic. Mam błotniki i sporo chęci na jazdę.
W chorzowskim parku, zatrzymuję się przy Przystani.
Niestety nie wygląda obecnie najlepiej.
Jesień w WPKiW
Docieram na Rynek Bytkowski. Tylko na chwilę wychodzi słońce i znowu deszcz.
I jeszcze fotka damskiego bike'a, na którym ostatnio pomykam.
Docieram jeszcze do Centrum Katowic. Tam przeczekuję 20 minutową ulewę.
Generalnie chyba 7 razy wychodziło słonce, by po chwili było mokro.
W drodze powrotnej zauważam nową grubą linię, pomiędzy Sokolską, a Stęślickiego.
Temperatura:8.5 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Już po kilku km mżawi, ale to nic. Mam błotniki i sporo chęci na jazdę.
W chorzowskim parku, zatrzymuję się przy Przystani.
Niestety nie wygląda obecnie najlepiej.
Jesień w WPKiW
Docieram na Rynek Bytkowski. Tylko na chwilę wychodzi słońce i znowu deszcz.
I jeszcze fotka damskiego bike'a, na którym ostatnio pomykam.
Docieram jeszcze do Centrum Katowic. Tam przeczekuję 20 minutową ulewę.
Generalnie chyba 7 razy wychodziło słonce, by po chwili było mokro.
W drodze powrotnej zauważam nową grubą linię, pomiędzy Sokolską, a Stęślickiego.
Dane wycieczki:
40.00 km (2.50 km teren), czas: 02:13 h, avg:18.05 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:8.5 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Nocna Almea #2
Czwartek, 6 października 2011 | dodano: 06.10.2011
Popatrzyłem na jutrzejszą prognozę pogody i nie wytrzymałem. Musiałem się wieczorem przejechać.
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Dane wycieczki:
17.70 km (0.50 km teren), czas: 00:58 h, avg:18.31 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Almea #1
Środa, 5 października 2011 | dodano: 05.10.2011Kategoria WPKiW
Rower w serwisie, wróci m.in. z nowym amortyzatorem.
Dzisiejsza jazda na starym damskim rowerze Almea Magnum. Z górki to go można nawet dobrze rozpędzić.
Ł2a:
Temperatura:18.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Dzisiejsza jazda na starym damskim rowerze Almea Magnum. Z górki to go można nawet dobrze rozpędzić.
Ł2a:
Dane wycieczki:
31.00 km (2.00 km teren), czas: 01:45 h, avg:17.71 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:18.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)