I I I Click for Katowice, Polska Forecast I I ŚWIETNY FOTOGRAF I
PicasaI PhotoBS I GPSies http://www.opencaching.pl/viewprofile.php?userid=24949
avatar Witaj na blogu rowerowym fredziomf
Powyżej są linki do moich zdjęć i śladów GPS.
    Blog najnowsze
    Blog profil rowerzysty

Michał - Bytom

2012
baton rowerowy bikestats.pl
2011
button stats bikestats.pl
2010
button stats bikestats.pl
2009
button stats bikestats.pl
2008
button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(60)

Moje rowery

Merida Crossway TFS 800-V 25816 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy fredziomf.bikestats.pl

Archiwum

ministat liczniki.org

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2011

Dystans całkowity:709.80 km (w terenie 143.50 km; 20.22%)
Czas w ruchu:34:49
Średnia prędkość:18.75 km/h
Maksymalna prędkość:51.82 km/h
Maks. tętno maksymalne:161 (83 %)
Maks. tętno średnie:135 (69 %)
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:39.43 km i 2h 02m
Więcej statystyk

Rozkówka, Parciana, Grodziecki Las, Łagisza.

Poniedziałek, 18 kwietnia 2011 | dodano: 21.04.2011Kategoria Ślad GPS
W końcu zrzuciłem z roweru błotniki i bagażnik. Już po kilkuset metrach podniosłem także siodełko, które zawsze obniżam na czas zimy. W końcu jak się popatrzy na rower to widać, że to już połowa kwietnia.

Jeszcze nie przywykłem się lekko ubierać, jest mi za ciepło.

Z ciekawszych rzeczy dziś:

Wzniesienie o nazwie Parciana w Gródkowie.

Trzeba było pokonać około 38 metrów w górę, bez przystanku na płyny nie dałem rady.

Kolejna ciekawostka odkryta dzięki geocaching'owi. Cytuję za tekstem ze strony skrzynki:
Otóż na wzniesieniu tym, w okresie międzywojennym działało Koło Szybowcowe LOPP. Podczas II Wojny Światowej Niemcy zajęli budynek i szkolili w nim pilotów Luftwaffe. Po zakończeniu wojny klub kontynuował swoją działalność. W 1949r. koło szybowcowe zostało zamknięte.
Dziś pozostały ruiny.


Około 349 metrowa Parciana to także widoki. Zwłaszcza ten na pierwszą cementownię w Polsce i piątą na Świecie.

Zjeżdżam polną drogą, ląduję pod Cementownią Grodziec. Wstęp wzbroniony.

W drodze do lasu strzelam fotkę ptaszkowi.

Pozostaje odkryć, ostatnią zaplanowaną na dziś ciekawostkę.

Cytuję za stroną skrzynki:
"Kopalnia "Mars" była największą kopalnią węgla w Łagiszy. Uruchomiona w 1921 r. Eksploatowała na głębokości 40-95 m. Złoże udostępnione było upadowymi i szybem wentylacyjnym. Pokłady węgla wybierano systemem filarowym, filarowo-zabierkowym i komorowym z zawałem stropu. Kopalnia posiadała maszyny elektryczne, urządzenia wentylacyjne i odwadniające. Sortownia wyposażona była w płuczkę. Z uwagi na czysty i dobry jakościowo węgiel, z kopalni "Mars" chętnie nabywali go indywidualni odbiorcy furmankami. Kopalnia "Mars" jako odrębna jednostka była czynna do czerwca 1945 r., kiedy przyłączono ją do kopalni "Paryż" w Dąbrowie Górniczej. "Mars" była ostatnią kopalnią węgla na terenie Łagiszy".

Od razu uprzedzam, tunel jest zalany, nic tam nie znajdziecie.
Ł2a:
Dane wycieczki: 62.80 km (10.00 km teren), czas: 03:04 h, avg:20.48 km/h, prędkość maks: 51.82 km/h
Temperatura:19.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | KomentujKomentarze(4)

Przedwieczorna Księża Góra w Radzionkowie. Nowe ścieżki.

Poniedziałek, 11 kwietnia 2011 | dodano: 12.04.2011
Wybrałem się do Radzionkowa na Księżą Górę. Gdy dojechałem, myślę sobie coś tu jest nie tak.
Moim oczom ukazała się tablica unijna, z ogromną kwotą wydaną na park.

Rozglądam się i dostrzegam, iż w parku stworzono cztery ścieżki rowerowe.

Jadę, nową równiutką nawierzchnią asfaltową. Powstały nowe alejki, nowe ładne ławki i zwracające na siebie uwagę, czterokolorowe kwadraty z przebytą długością danej ścieżki rowerowej.

Zauważam dalej, część ścieżek to świetny asfalt, część to dobrze ubita gruntówka. Jest most i latarnie, a więc i wieczorem będzie tu jasno. A w latarniach ukryte zostały kamery.

Jest duży plac zabaw. Jego foto nr 1.

Co cieszy, to także plac zabaw typu siłownia (na drugim planie istniejący wcześniej, basen nie kryty).

Szczerze mówiąc ładnie, choć podobno z drzew czasem spadają gałązki.

W całym parku powstało mnóstwo ławek i stolików szachowych.


Park znajduje się nieopodal Rynku w Radzionkowie, jednak jest od niego położony około 40-65 metrów wyżej, można się tu zmęczyć. Są podjazdy i zjazdy. Co niektórzy szaleńcy pewnie potrafiliby tu przejechać 40 km/h. Na ścieżce rowerowej.


Dalej zauważam mini skatepark.


Są także rampy dla innych bikerów. Pamiętam wcześniej były tu dzikie hoopki, zrobione przez miejscowych zapaleńców.


Można i górą po moście.


Co ciekawe część parku pozostała dzika, taka jak była. Myślę tu o okolicy szlaków pieszych, oczku wodnym. Można po polanie dojechać do Kopca Wyzwolenia i na Piekary Śląskie.

A oto dawne boisko na Księżej Górze.

Z dwóch bramek została jedna, po bokach są ławeczki, a środkiem ścieżka rowerowa.

Jak to się mówi Radzionkowowi gratulujemy ładnego parku, miejsca dobrego dla wszystkich, rowerzystów, biegaczy i starszych osób.

Ł2a:
Dane wycieczki: 28.50 km (6.30 km teren), czas: 01:44 h, avg:16.44 km/h, prędkość maks: 51.34 km/h
Temperatura:12.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | KomentujKomentarze(7)

Poranne miasto.

Poniedziałek, 11 kwietnia 2011 | dodano: 11.04.2011
Dzisiaj smutny wpis. Pewna niepozorna brama, kryje oto taki obraz.

Są to ruiny dawnej Mleczarni, zdjęcie nie oddaje tego, jak duże jest to miejsce.

By był tu jakiś mały dobry akcent, wstawiam przykład tablicy, jakie pojawiły się na głównych placach i dzielnicach, które te miejsca przedstawiają na starych fotografiach.

kAD MAX 108,7.
Ł2a:
Dane wycieczki: 11.00 km (0.50 km teren), czas: 00:44 h, avg:15.00 km/h, prędkość maks: 42.00 km/h
Temperatura:7.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | KomentujKomentarze(0)

Wieczorem przez Brzeziny.

Niedziela, 10 kwietnia 2011 | dodano: 11.04.2011
Niby wiało, ale fajnie się jechało. Powrót DK94.

Kad avg 64 max 104.5
Ł2a:
Dane wycieczki: 23.00 km (5.30 km teren), czas: 01:17 h, avg:17.92 km/h, prędkość maks: 45.27 km/h
Temperatura:9.5 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | KomentujKomentarze(0)

Wietrznie. Świętochłowice, Ruda Śląska, Zabrze

Sobota, 9 kwietnia 2011 | dodano: 10.04.2011Kategoria Ślad GPS
Trasa:


W Świętochłowicach na wielkim placu, między gruzem, szkłem i śmieciami, znajduję się to.


Jestem także na totalnie zapomnianym cmentarzu. Odkrywam też Chebzie od strony Dworca PKP. Wśród torów, jakże by inaczej, jest kolejny bunkier. Na tej stronie, pod numerem 4.


Czas na Rudę Śląską. Najpierw piękne budownictwo.




Są także jakieś mury. Był tu zamek!


Niestety poniżej, to także Ruda. Nad rzeką Bytomką.


Jadę skrótami, wokół Stawu Szkopka.


Ląduję w Zabrzu. Koksownia dwa razy.




A na koniec ruiny koksowni Orzegów.


Kadencja avg 56, ale mało. Max 108.
Ł2a:
Dane wycieczki: 38.50 km (8.70 km teren), czas: 02:33 h, avg:15.10 km/h, prędkość maks: 46.62 km/h
Temperatura:7.5 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | KomentujKomentarze(10)

Wietrznie. Siemianowice, Czeladź, Dąbrówka Wlk

Piątek, 8 kwietnia 2011 | dodano: 10.04.2011Kategoria Ślad GPS
Szybciutko piszę, bo ciągle wieje wiatr.
Traska:

Cel nr 1: Schron bojowy OWŚ, dosłownie w środku pól, nieopodal linii kolejowej.
Prawdopodobnie to nr 14, na tej stronie.
Ładnie wysprzątany przez miłośników fortyfikacji. Posiada zadziwiająco duże dziury (większe jakie znam z okolicznych schronów) do poziomu -1.

Idę po polach, potem znajduję ścieżkę, ląduję w Siemianowicach Śl.
Poniżej chyba desperacja właściciela garażu. "Śmieci zostaw pod Twoim garażem"


Obserwuję straszący teren po Kopalni Michał. Może kiedyś powstanie, planowany w tym miejscu Park Tradycji Górnictwa i Hutnictwa.

Kolejnym nieodkrytym wcześniej miejscem, jest powstały w 1998 roku cmentarz żołnierzy niemieckich, poległych w czasie II wojny światowej. Spoczywa tam prawdopodobnie blisko 30 tysięcy, okupantów proszących o pokój i przebaczenie.

Jadę między znanym sobie Śląskim Klubem Golfowym.
Drogę znam, jechałem tędy w czerwcu 2009 roku. Od tego czasu polepszyła się infrastruktura rowerowa.

Przyglądam się ruinom Szybowi wentylacyjnemu Wojciech (dawna KWK Saturn).
I niestety, znowu mam przebite koło. Znowu tył, więc impreza powtarza się kolejny raz. Ale dziś przynajmniej wiem, że najechałem na kamień.

Cały czas wieje, ciągle może padać.

By już nie przynudzać, dojechałem do Czeladzi, a nawet Sosnowca.
Poznaję historię siatkarskiego klubu Płomień Milowice. To bardzo utytułowany klub, 16 medali Mistrzostw Polski i Puchar Europy.

Wracam, przez Przełajkę i kręcąc się polami na Dąbrówkę Wlk. Głowę chciało urwać.

Kadencja avg 67, max 116.
Ł2a:
Dane wycieczki: 46.00 km (16.50 km teren), czas: 02:53 h, avg:15.95 km/h, prędkość maks: 41.30 km/h
Temperatura:10.5 HR max:161 ( 83%) HR avg:135 ( 69%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | KomentujKomentarze(2)

Nakło Śląskie i Masteczko Śląskie.

Środa, 6 kwietnia 2011 | dodano: 06.04.2011
Eureka! Nowe dętki, siła blisko 5 barów i jazda prawie 40 km/h. Gdy zerkam po 8iu km średnia 26 km/h, dawno niewidziana na tym napędzie. Dalej już spokojniej.

Zagrasz ze mną?


Wapienniki w Nakle Śląskim czynne do poł. XX wieku, przerobione potem na prażalnie dolomitu wydobywanego w okolicy. Ze zmielonego urobku produkowano tu nawozy dolomitowe.




W miejscu tym w 1919 roku, zostało rozstrzelanych pięciu Powstańców Śląskich. W 1961 roku postawiono Pomnik Obrońców Ojczyzny, ufundowany przez mieszkańców Miasteczka Śl.


Świetny ten drewniany kościół, z około 1666 roku.
Dane wycieczki: 34.80 km (15.00 km teren), czas: 01:43 h, avg:20.27 km/h, prędkość maks: 42.42 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | KomentujKomentarze(7)

Bunkier, Ruiny lokomotywowni, Kolonia Zgorzelec i pechu ciąg dalszy

Wtorek, 5 kwietnia 2011 | dodano: 06.04.2011
Miało być Zabrze. Zaczęło się nieźle. Jeszcze w Bytomiu od schronu bojowego, który mógł mieścić nawet do 20 żołnierzy.
Ciężki schron bojowy przy ul. Szyby Rycerskie © fredziomf

Więcej o nim, na tej stronie pod numerem 13.

Blisko stąd do dawnej Huty Zygmunt. Oto ruiny wieży na terenie dawnej lokomotywowni.
Ruiny wieży na terenie Huty Zygmunt © fredziomf

Okolica nie za ciekawa. Ale nieopodal znajdują się domy, zbudowanej w latach 1897–1901 kolonii robotniczej. Będąc tam czujesz, że wszyscy mieszkańcy się znają.
Bytomska Kolonia Zgorzelec © fredziomf

Część budynków jest w dobrym stanie, niektóre niestety grożą zawaleniem. Zaskakuje panujący tam porządek. W przeciwieństwie do okolicy, w samej Kolonii, jest po prostu czysto.

Jak pisałem na wstępnie, miałem kierować się teraz na Zabrze. Dętkowy pech jednak prześladuje mnie dalej, co najmniej od tygodnia. Oczywiście miałem łatki, ale jak na złość, tym razem wystrzelił wentyl. Te Presty potrafią człowieka dobić.
Do najbliższego rowerowego były 3 kilometry. Jakoś tam dojechałem na minimalnej ilości powietrza. Kupiłem dwie dętki.

Wycieczka krótka, ale pierwszy raz oficjalnie na ławce na bytomskim Rynku, naprawiłem sobie koło.
Dane wycieczki: 13.40 km (2.00 km teren), czas: 00:56 h, avg:14.36 km/h, prędkość maks: 47.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | KomentujKomentarze(6)