I I I Click for Katowice, Polska Forecast I I ŚWIETNY FOTOGRAF I
PicasaI PhotoBS I GPSies http://www.opencaching.pl/viewprofile.php?userid=24949
avatar Witaj na blogu rowerowym fredziomf
Powyżej są linki do moich zdjęć i śladów GPS.
    Blog najnowsze
    Blog profil rowerzysty

Michał - Bytom

2012
baton rowerowy bikestats.pl
2011
button stats bikestats.pl
2010
button stats bikestats.pl
2009
button stats bikestats.pl
2008
button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(60)

Moje rowery

Merida Crossway TFS 800-V 25816 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy fredziomf.bikestats.pl

Archiwum

ministat liczniki.org

Linki

10000km Rowerem z GPSem; mała pętla wokół T. Gór

Piątek, 5 lutego 2010 | dodano: 05.02.2010Kategoria Ślad GPS
Na początek się pochwalę, 10000km ukazał mój GPS.

Teraz słów kilka o dzisiejszym wypadzie:
Cadence avg:68
Temp start +3.7, powrót 0 stopni.
Jestem już ubrany, chcę wychodzić, a w RMFie właśnie słyszę: w Centrum Bytomia doszło dzisiaj do podziemnego wstrząsu, o sile 3 Richtera, nie wiemy czy naruszeniu uległy jakieś budynki, nasz reporter jedzie na miejsce.

O cholerka, ja nic nie czułem, właśnie wychodzę, a oni mówią że sprawdzą czy coś w Centrum mogło się zawalić. Jak się później dowiaduje wstrząs był odczuwalny, głównie w dzielnicy Karb [ja mieszkam w innej dzielnicy i poważniejszych wstrząsów na szczęście raczej nie odczuwam].
Wieloletnia bezmyślna polityka (ta za PRLu jak i początków kapitalizmu) niszczy to piękne miasto.
Artykuł o szkodach górniczych w Bytomiu, na stronach RMFu

Warunki do jazdy podobne jak wczoraj: mokro, jakby wiosenne powietrze i ciepło, kurczę, niecałe 4 stopnie na plusie, a czuję kilkanaście stopni (efekt słońca).

Jadę w założonym kierunku, zrobić ponad 50km, pętlą przez Tarnowskie Góry, Świerklaniec, powrót Piekary.

Na początku w ruchu ulicznym trochę stresowo, między mokrymi koleinami, a ruchem ulicznym. Przepuszczam karetkę.
Generalnie jeździ się OK, wodę zbierają ochraniacze wodoodporne.

W Reptach znak "stromy podjazd" zabrakło cyferki jak stromy (ostatnio jeszcze była)
Stromy podjazd w Reptach, ale jak stromy? (jest 12% widoczne z kilku cm) © fredziomf


Dalej, by zahaczyć o Pałacyk [obecnie hotel organizujący imprezy]
Pałac w Rybnej (zwany pałacem warkoczów) © fredziomf


Potem, przejechałem całą ul.Grzybową [ależ ona się ciągnie, jest to dobry asfalt przecinający las, i zawsze ma się tam spowalniający wiatr, a dziś wiało i prawie zmarzłem]. Następnie pierwszy raz przez tunel na Towarowej i na Nowe Chechło, a tam taka tablica:
Drogi śliskie - Nowe Chechło (najwidoczniej ja miałem szczęście) © fredziomf

Dalej, spokojnie przez Piekary, choć znowu przepuszczałem pogotowie ratunkowe. Ogólnie sporo radiowozów (nie na sygnale) także mnie mijało.

Jeszcze słów kilka o 10000km na GPSie. Poniżej Print Screen najbliższej okolicy i umieszczone na niej moje rowerowe ślady.

Jadąc w to samo miejsce, wybierałem zawsze jakiś nowy fragment drogi.


No i na koniec, jeszcze kabaret, stary dobry Pazura [obecne jego dowcipy, mnie trochę mniej bawią]
Ł=3:113.2 km. [735,3]
Dane wycieczki: 53.70 km (7.20 km teren), czas: 02:35 h, avg:20.79 km/h, prędkość maks: 44.50 km/h
Temperatura:2.0 HR max:174 ( 89%) HR avg:145 ( 74%) Kalorie: 2210 (kcal)
Linkuj | KomentujKomentarze(11)

Bytom Szombierki Hala sportowa Na Skarpie, [10-11 luty otwarcie!] + po szosach

Czwartek, 4 lutego 2010 | dodano: 04.02.2010
Cadence avg:70
Temperatura start +2, powrót -1 stopni.
Piękny słoneczny dzień, w powietrzu chwilami czułem już wiosenne powietrze. Drogi czarne, ale roztopy, więc strasznie mokro + miejscami błoto pośniegowe i trochę dziur.

Ponieważ już w dniach 10-11 luty wielkie otwarcie Hali sportowej [nazwanej Na
Skarpie] w bytomskiej dzielnicy Szombierki, pojechałem zobaczyć jak wyglądają ostatnie wykończeniowe prace, no i w końcu zobaczyć czy zrobi na mnie wrażenie. Zrobiła!

Dodam tylko że 11 lutego przez cały dzień bezpłatnie do dyspozycji gości 14,5 metrowa ścianka do wspinaczki oraz siłownia pod fachowym okiem instruktorów. Sama ścianka, jest zrobiona w taki sposób, że wspinający się widoczni są za szyby z zewnątrz hali!

Hala z bliska wygląda super. Kilka moich zdjęć:
Najpierw od doopy strony


Z boku:


Z drugiego boku ze mną i zarysem wnętrza:

Najładniej hala wygląda, chyba z profilu od frontu, specjalnie nie robiłem już tej fotki :)
Generalnie bliskość Stadionu Szombierek i wielość parkingów, także robi wrażenie.

O Hali, innych fotkach oraz programie uroczystości z okazji otwarcia, więcej można się dowiedzieć na forum skyscrapercity oraz na forum Bytomski.pl oraz na stronach Miasta Bytom

Korzystając z pogody udałem się przez Piekary do Rogoźnika.
Zawszę nie wiedząc czemu przejeżdżając w tym miejscu, mam wzrok wpatrzony w te szybki.

Wie ktoś co to był/jest za obiekt?

Myślałem że dojadę nawet na Pogorię, ale będąc obok miejscowości Dąbie nie podjechać pod górkę w kierunku Goląszy Górnej (mimo że był to dość terenowy podjazd i rower trochę tańcował).


Po chwili zrobiło mi się zimniej, ubrałem dodatkowe rękawiczki i maskę na twarz i kierowałem się w kierunku domu, w stronę zachodzącego słońca.

No i kabaret, jeden z moich ulubionych (nie monologów) KMN
Ł=3:59,5 km. [681,6]
Dane wycieczki: 59.50 km (4.00 km teren), czas: 02:53 h, avg:20.64 km/h, prędkość maks: 45.20 km/h
Temperatura:0.5 HR max:181 ( 92%) HR avg:154 ( 78%) Kalorie: 2658 (kcal)
Linkuj | KomentujKomentarze(9)

Piekary, Rogoźnik, Strzyżowice, Góra Siewierska, Wojkowice, Piekary

Wtorek, 2 lutego 2010 | dodano: 02.02.2010
Cadence avg:71
Temperatura start -2, powrót -4 stopnie.
Rundka po okolicznych szosach i górkach. Szkoda że nie zabrałem aparatu, był piękny zachód. Drogi czarne, jedynie przy Górze Siewierskiej było ślisko. Jeździło się super, na zakrętach trzeba było uważać, no i na osiedlu dalej tragedia.
Będzie pewnie mała przerwa, jutro nadchodzą śnieżyce.
Ł3:312 km. [622,1]
Dane wycieczki: 42.35 km (3.50 km teren), czas: 02:01 h, avg:21.00 km/h, prędkość maks: 40.90 km/h
Temperatura:-3.0 HR max:185 ( 94%) HR avg:160 ( 82%) Kalorie: 1701 (kcal)
Linkuj | KomentujKomentarze(4)

Nocne krążenie: Piekary Śl - Bytom - Radzionków - Bytom

Sobota, 30 stycznia 2010 | dodano: 31.01.2010
Cadence avg:72
Podobnie jak wczoraj, nocne śmiganie. Jako, że śnieg dalej klei opony, jazda pustymi drogami głównymi.
Tak bez celu, najpierw w ul. Witczaka, więc przez obwodnicę dojechałem do Piekar Śląskich. Przystanek i kilka fotek przy Bazylice (swoją drogą, może nie jest ona ogromna, ale przepiękna w środku), dalej na Oś. Wieczorka, następnie powrót i ul. Pod Lipami, udałem się w kierunku Kopca Wyzwolenia, początkowo miałem chęć pod niego wyjechać, ale zrezygnowałem, z uwagi na śnieg.
Następnie ul. Wojska Polskiego (po kopcu, chyba najwyższy punkt w Piekarach) i powrót główną droga na Bytom, a tam kolejno w ulice: Piłsudskiego, Strzelców Bytomskich, Odrzańską, Dworską - kierunek Radzionków, podobnie jak wczoraj.

Heh wczoraj na ul. Unii Europejskiej, zauważyłem pierwszy raz Kaufland, dziś Simply Market zaraz za nim, tylko czemu wczoraj go nie było :) Najlepszy dowód, że nawet na znanych trasach zawsze coś można wypatrzyć.
Dalej to powrót przez Rojca i w ul. Objazdową obok M1 w Bytomiu. Powrót bez urozmaiceń obok dworca w Bytomiu.

Tym razem skecz bytomianina z kabaretu Łowcy.B
Ł3:269,7 km. [579,8]
Dane wycieczki: 39.90 km (4.00 km teren), czas: 01:56 h, avg:20.64 km/h, prędkość maks: 43.00 km/h
Temperatura:-5.7 HR max:180 ( 92%) HR avg:156 ( 80%) Kalorie: 1767 (kcal)
Linkuj | KomentujKomentarze(2)

Jasna noc, po śniegu fatalnie, rundka po głównych drogach nocą

Piątek, 29 stycznia 2010 | dodano: 30.01.2010
Patrzę księżyc w pełni? Jak jemu się chce świecić, to ja nie będę gorszy. Tak czy inaczej 22:30 wychodzę na rower, w planie dojechać do WPKiW, zrobić 2-3 pętle i powrót. Niestety wyjazd z osiedla tragiczny, po śniegu w ogóle się nie dało jechać.
Dalej przez lodowisko na Krzyżowej [bardzo asekuracyjnie, pamiętając co było prawie tydzień temu], 400 metrów bike walking. Jestem więc na Żabich Dołach, i co? d.pa. Nasyp ma tylko 600 metrów, a ja zrezygnowałem po 20 metrach, ach ten dzisiejszy śnieg.
No więc powrót i wymuszony bike walking tą sama drogą.
Nie pocieszony wizją dystansu 3,5 km (30% pieszo), wbijam na główną drogę w stronę Centrum. Po chwili zauważam, aut malutko, a 80% to taryfy.

Tak bezstresowo jadę, prawie środkiem pasa. Wydarzenie wycieczki, na Strzelców Bytomskich, przy Policji, mrugająca straż na ogromnej drabinie, usuwa śnieg z dachu kamiennicy.
Jadę dalej, ul. Odrzańską i Dworską, przez obwodnicę (no więc wyszło kierunek Radzionków). Na Rojca i w samym Radzionkowie, jakoś zdziwiły mnie liczne dekoracje świąteczne, lampki na drzewach, a nawet choinki w domach prywatnych.
Dalej ul. Długa i Unii Europejskiej, w myślach sobie zadaję pytanie: od kiedy tutaj jest ten Kaufland?
Wracam podobną drogą, ul. Woźniaka i Fałata, i obok dworca w Bytomiu.
Jeździło się super i było tak jasno, troszkę zmyliła mnie temperatura, było znacznie cieplej niż ostatnio, ale wiał dość spory wiatr.

Kolejny boski monolog
Ł3:229,8 km. [539,9]
Dane wycieczki: 27.10 km (3.40 km teren), czas: 01:40 h, avg:16.26 km/h, prędkość maks: 37.90 km/h
Temperatura:-1.8 HR max:170 ( 87%) HR avg:149 ( 76%) Kalorie: 1289 (kcal)
Linkuj | KomentujKomentarze(5)

W 2010:Zima nie odpusci, wiosna tylko trochę lepsza

Wtorek, 26 stycznia 2010 | dodano: 26.01.2010
Każdemu na swój sposób zima jakoś już dała się we znaki. Okazuje się, że oceniając trendy w pogodzie, prawdopodobnie czeka nas długa zima i chłodna wiosna.
Wszystkie miesiące od lutego do maja, mogą mieć średnie zimniejsze temperatury niż statystyczna temperatura dla tych miesięcy.

News z filmikiem i komentarzem, pod tym linkiem.
Dane wycieczki: 0.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:-100.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | KomentujKomentarze(11)

Filmik Graffiti w Parku, gleba po drodze

Poniedziałek, 25 stycznia 2010 | dodano: 25.01.2010Kategoria WPKiW
Cadence avg:69
Stosunkowo ciepło. Przed Żabimi Dołami fragment ul Krzyżowej okropnie oblodzony. Zaliczyłem tam glebę, właściwie już schodząc z roweru, chciałem ominąć lód poboczem.
Okropny lód, miejsce gleby © fredziomf

Nie była to niebezpieczna wywrotka, ale dała mi do myślenia. Nie umiem takich lodowych, bądź częściowo lodowych dróg przejeżdżać, wystarczą 2 oblodzone koleiny i już mam wątpliwości jak jechać. Ul. Wiejska także śliska, dopiero dalej w porządku.
Wjazd do Parku także śliski, zwłaszcza tam, gdzie najczęściej wjeżdżają auta. Mimo tego bardzo dobrze się jeździło w większości po parku. Ale trzeba uważać na koleiny i miejscami z pod śniegu wychodzi już lód, podejrzewam, że jutro może być w parku już szklanka.

Po pofoceniu części graffiti w parku przez CODE IS RED (Tutaj jego temat) postanowiłem nagrać wszystkie graffiti.
Kliknij TUTAJ by obejrzeć FILMIK (kręcone aparatem foto, z ręki, bez fajerwerków)

Kolejny fajny monolog
Ł3:202,7 km. [512,8]
Dane wycieczki: 41.10 km (36.00 km teren), czas: 02:27 h, avg:16.78 km/h, prędkość maks: 33.30 km/h
Temperatura:-8.0 HR max:167 ( 85%) HR avg:138 ( 70%) Kalorie: 1641 (kcal)
Linkuj | KomentujKomentarze(4)

Po parku na śniegu, Kulig w WPKiW

Niedziela, 24 stycznia 2010 | dodano: 24.01.2010Kategoria WPKiW
Cadence avg:70
Żeby wyjechać komfortowo z osiedla, trzeba by to zrobić na łyżwach. Osiedlowe i mało uczęszczane drogi lodowate, na szczęście główne drogi OK, w parku też fajnie (tylko trzeba uważać na A. Klonowej od strony ogródków).

Spodziewałem się większego zimna, a tu tylko -12 stopni, w pełnym słońcu na Maciejkowicach przy Policji tamtejszy termometr wskazywał -5 stopni. Odczuwalna temperatura podobno -18 stopni.

W Parku kolejny raz widziałem kulig, tym razem zrobiłem fotkę.
Kulig w WPKiW (24.01.2010r) © fredziomf

Co więcej dalej sam się do niego dołączyłem i to za darmo! Wypatrywałem czy jakiś inny rowerzysta się jeszcze nie dołączy, ale nie było akurat takiego w pobliżu.
Kliknij TUTAJ by obejrzeć FILMIKBył robiony z ręki, jakość taka sobie.

Super się jeździło, widziałem 4ech rowerzystów.
Bardzo kulturalni byli dziś także kierowcy aut, w drodze powrotnej piękny zachód słońca na Żabich Dołach.
Żabie Doły - zachód słońca. © fredziomf

Ł3:161,6 km. [471,7]
Dane wycieczki: 36.35 km (30.90 km teren), czas: 02:11 h, avg:16.65 km/h, prędkość maks: 36.60 km/h
Temperatura:-12.0 HR max:171 ( 87%) HR avg:151 ( 77%) Kalorie: 1370 (kcal)
Linkuj | KomentujKomentarze(3)

7 Bytomska Rowerowa Masa Krytyczna

Piątek, 22 stycznia 2010 | dodano: 22.01.2010Kategoria MK, Ślad GPS
Cadence avg:63
17:30 jem obiad, 17:37 została ostatnia 10ka konkursu PŚ w skokach w Zakopanem, trzeba wychodzić. Ubieram się i oglądam. Małysz może jutro wskoczy na podium. Po 10ciu minutach wychodzę, po 18ej jestem na Rynku, dojechałem chyba jako ostatni.

Temperatura -13 stopni, odczuwalna -19,5 stopni. Miesiąc temu było zimniej -16 stopni, ale bez wiatru, więc wychodzi porównywalnie, a może dziś nawet gorzej [choć nie zmarzłem jak ostatnio].
Załapałem się na fotki, wśród uczestników spotykam dawnego znajomego Adama, właściwie z jednego osiedla.

Przejazd Masy prawie 8,4 km głównymi drogami, w tym 1km ścieżki rowerowej w parku, czyli terenu :)
Strasznie szybko mi zleciało, po przejeździe wszyscy udają się do Biura Promocji Bytomia na ciepłą herbatkę, a ja nie, zabieram się z powrotem z Adamem, pochłonięty w dyskusjach.

Dodam że o ile drogi główne OK, to osiedlowe to jedno wielkie lodowisko, czasem przykryte śniegiem.
Kurczę mam pewien niedosyt, wpadłem ostatni, wyjechałem pierwszy, a po powrocie nawet rowerka nie trzeba było myć. Impreza udana.

Jeden z moich ulubionych monologów
Ł3:125,3 km. [435,4]
Dane wycieczki: 12.40 km (3.40 km teren), czas: 00:58 h, avg:12.83 km/h, prędkość maks: 29.80 km/h
Temperatura:-13.0 HR max:156 ( 80%) HR avg:132 ( 67%) Kalorie: 574 (kcal)
Linkuj | KomentujKomentarze(6)

Powtórka z wczoraj, dzień dobrych kierowców

Środa, 20 stycznia 2010 | dodano: 20.01.2010
Cadence avg:71
Troszkę zimniej, odczuwalna temp -13.5 stopni. Dzięki masce ciepły oddech i ciepłe policzki, kosztem lodu na rzęsach. Z maską niestety okularki mi parują i jeżdżę bez. Ogólnie było mi ciepło.
Bardzo wyrozumiali dziś kierowcy i jedna pani mnie fajnie na rondku przepuściła.

W Kozłowej Górze wypatrzyłem na murze napis Zakaz Pedałowania, ale to chyba nie do rowerzystów, zresztą dwóch nawet mijałem.

Jako że Piłkarze grają dziś w Pucharze Króla Tajlandii, to skecz piłkarski [fajny, bo prawdziwy]. Na szczęście jest jeszcze np piłka ręczna czy siatkówka.
Ł3:112,9 km. [423]
Dane wycieczki: 27.90 km (9.50 km teren), czas: 01:27 h, avg:19.24 km/h, prędkość maks: 34.20 km/h
Temperatura:-8.0 HR max:175 ( 89%) HR avg:155 ( 79%) Kalorie: 1124 (kcal)
Linkuj | KomentujKomentarze(0)